Bo nasze autka to patenty, motania, pomysły... Ma być praktycznie, przydaśkowo a nie dla lansu w błyszczącym lakierku.
Już widzę golfa z taką maską, bo dzisiaj widziałem dacię duster z kołem na dachu...
Też myślę o drabince na dach. Czarek (Ex Wirus) ma na klapie taką w wersii mini. Ja myślę nad całościową wysuwaną z pod bagażnika, coś na wzór jak na wozach w straży mieliśmy.
Jacek,klekotanie można wyeliminować za pomocą systemu trytek,taśmy Tesa Tape,kilku drewnianych kołków i kilku skrawków gąbki
a gdyby piszczało to całość potraktować WD 40.