2010-05-21, 20:59
Już napisałem na explorerclubpolska, ale tu też przecież mogę. Poza wyznaczonymi miejscami to trochę wg mnie z rodzinką może być niebezpiecznie. W większej grupie to co innego. Z kolei na polu namiotowym w sezonie to jest dosyć głośno. Postaraj się wyszukać jakieś na podstawie opinii kogoś kto tam był. Są takie pola, które nie przyjmują wręcz hałaśliwej młodzieży i oferują się jako miejsca dla rodzin z dziećmi. Spotkałem się z tym np. na Mazurach. Ze sprzętu to najważniejszy musi być namiot. Nie ma nic gorszego jak mokre ciuchy, śpiwory. Postaraj się nabyć coś sprawdzonego z możliwie wysoką wodoodpornością. Polecam namiot z wysokością stania i z przedsionkiem. W razie gorszej pogody można posiedzieć w nim będąc osłoniętym od deszczu i wiatru. Do spania na "glebie" zwykła karimata, albo lepiej taka samonapełniająca się. Jest na niej bardziej miękko. Ostatnio takie właśnie nabyłem. Dmuchane materace jak dla mnie są bardzo niewygodne, szczególnie z takimi podłużnymi niby komorami. Do pływania po wodzie to może się nadaje , ale do spania koszmar. Dalej śpiwory, ciepła bielizna, pałatki przeciwdeszczowe, kalosze, kuchenka turystyczna, siedzonka, stoliczek, kubki termiczne co by ciepła herbata lub grzane piwko na rozgrzewkę szybko nie wystygły, itd. Przydać mogą się też moskitiery takie zakładane na głowę na kapelusz. Można wtedy posiedzieć sobie na zewnątrz i nic was nie pogryzie ( najtaniej w jakimś sklepie z militariami- koszt około 9zł). Nie wierzę w żadne aerozole. Fajną rzeczą jest zrobienie sobie do auta lub jako wersję wolnostojącą zadaszenia przed słońcem lub lekkim deszczem. Zrobiłem sobie takie parę lat temu. Maszty można zrobić ze zwykłych drążków średnicy około 25-28 mm lub kupić składane w sklepie ze sprzętem turystycznym. Naprawdę fajna i przydatna sprawa. To tak w dużym skrócie, choć pewnie o czymś zapomniałem. Listę pewnie można w nieskończoność wydłużać w zależności od pojemności auta i bagażnika na dachu. Najlepiej przed takim dłuższym wyjazdem wyjechać wcześniej z rodzinką choćby na jedną noc, aby sprawdzić sprzęt i po prostu zobaczyć jak to jest pod gołym niebem. Najlepsze pole jakie widziałem i na jakim byłem klika razy to w Jurze w Podlesicach. Żadne inne nie było takie fajne. Choć i tutaj czasami imprezki dokuczały w nocy. Miłego wypoczynku.
Dawid prześlij mi jeśli możesz namiary w te Bory. Wybieram się właśnie na Kaszuby. Na razie preferowany jest Półwysep Lipa we Wdzydzach chyba Kiszewskich lub tych drugich. Wolałbym jednak jakieś cichsze miejsce u chłopa, ale brak mi sprawdzonych namiarów. Zamierzam tam pojeździć z rodzinką na rowerze, trochę pożeglować no i oczywiście poexplorować ( pozwiedzać ) okolicę.
Ostatnio zmieniony 2010-05-21, 21:00 przez
ŁYSY, łącznie zmieniany 1 raz.
Explorer 2'' lift, 31x10,5x15