Zwracam się do Was wszystkich z pytaniem, czy przypadkiem nie macie ochoty na większą aktywność, niż tylko logowanie się na naszym Forum i pisanie postów …
Jest nas w Łodzi i w okolicach podobno ponad 100 posiadaczy Explo ale już aktywnych użytkowników (tzn. takich, którzy logowali się w tym roku) około 30 … I doszedłem do wniosku, że na te 30 „aktywnych” znam osobiście tylko 3 osoby
Smutno mi sią zrobiło z tego powodu i postanowiłem coś z tym tematem zrobić - nie dlatego, że jest ze mnie największy aktywista roku ale dlatego, że wyobraziłem sobie przejazd 30 naszych pojazdów po wyremontowanej w niedługim czasie (2-3 lata) Al. Mickiewicza i ul. Piłsudskiego Ale do rzeczy …Od pewnego czasu, w każda Niedzielę spotykam się ze swoim znajomym z Jeep’em Wranglerem i urządzamy sobie małe przejażdżki po piachu lub po błocie w okolicach Górnej lub niedaleko poza granicami Łodzi w stronę południa. W niedługim czasie wybieramy się do Aleksandrowa w poszukiwaniu nowych i zapewne ciekawszych wrażeń. Jeździmy sami (i jest szalenie ciekawie) lub całymi naszymi rodzinami (i jest spokojniej). Ze swojej strony chciałbym także aktywować Was i zapytać, czy nie mielibyście ochoty na przyłączenie się do zabawy. Zawsze też możemy porozmawiać o innych aktywnościach - np. WOŚP lub ogólnie - jakaś pomoc dla dzieciaków. Zresztą - pomysłów będzie tyle, ile tylko nas jest !!! Możemy też dyskutować kwestie współpracy z lokalnymi społecznościami, sprawy reklam, etc …
Proponuję zatem spotkanie w temacie powyższym. I choć wiem, że żaden termin nie będzie idealny, chciałbym zaproponować 16 listopada o godzinie 9.00 na parkingu Real przy Al. Jana Pawła II (DK nr 1) naprzeciw stacji BP. Parking przy Real jest spory, ale ja będę czekał od strony ulicy, żeby każdy mógł trafić. Mam nadzieję, że wreszcie się wszyscy poznamy i że w niedługim czasie zrobimy coś dobrego !!!
No i zawsze moglibyśmy pokazać pozostałym Forumowiczom, że Łódź i okolice nadal jest Zagłębiem Explorerów !!!
Czekam na Wasze informacje i na kontakt w celu omówienia zagadnienia …
no proszę bardzo chętnie dołączę do drużyny łódzkiej .....ale.... malina na warsztacie od trzech tygodni 
i niewiadomo co dalej , prawdopodobnie wypalone gniazdo zaworu czy coś w głowicy i dupa poruszam się substytutem samochodu w postaci cinkłe.... nawet szkoda pisać .
Z dwoch zalog nie da sie zrobic niczego na wieksza skale