24-25 maj 2014 - zlot

[El Decaniowa]

Dostałam oficjalną informację o rezygnacji Wojciechowa z organizacji zlotu.

W związku z powyższym może jest ktoś chętny do podjęcia się organizacji w swoich rejonach zlotu?

[marianw]

Szkoda, bo przygotowuję American IPA na zlot. Akurat na maj-czerwiec będzie gotowe do picia. Jeśli zlotu nie będzie, będę musiał wypić sam

[decania]

marianw, aż tak źle chyba nie będzie żebyś musiał sam piç:-D

Ktoś ch6ba podejmie pałeczkę, co ludziska???

[marianw]

Patryk, nie wydaje mi się, żeby komuś się chciało tego podjąć

W ramach ciekawostki poniżej projekt etykiety do zlotowego browarka, które aktualnie jeszcze fermentuje. Przewidywana data butelkowania w rogu etykiety. Parametry alko też mogą się jeszcze zmienić

[wit.rys]

Patryk, nie wydaje mi się, żeby komuś się chciało tego podjąć

Qrcze, mnie się chce
Nawet zrobiłem drobniutkie rozpoznanie w zakresie zakwaterowania
Ale nie będę owijał w bawełnę - sam tego nie ogarnę. Przy jednym samochodzie (bo wciąż naprawianego scenica nie liczę, zresztą zaraz po jego odzyskaniu wystawiam go...), trochę kłopotliwym dla rodziny czasie pracy żonki i praktycznie braku transportu publicznego podjęcie się takiego obowiązku przerosłoby moje możliwości
W mojej okolicy nie ma żadnego klubowicza/forumowicza
I do tego wszystkiego jeszcze nie mam Exa

[marianw]

No właśnie, wydaje mi się, że potrzebne są 2-3 obrotne osoby z tego samego rejonu Polski, żeby mogły podzielić się zadaniami i wszystko zorganizować. A jest mnóstwo rzeczy do ogarnięcia: noclegi, wyżywienie, parking, finanse, lokalne atrakcje

Dlatego myślę, że ciężko będzie znaleźć takie osoby.

Ja sam również odpadam - jestem w tej chwili na lekkim życiowym zakręcie i zlot niestety nie jest na liście moich najwyższych priorytetów

[RAFBOR]

Uwierzcie mi że da się na odległość zorganizować zarówno noclegi, parkingi jak i wyżywienie na trasie, lokales jest potrzebny do objechania trasy

[wit.rys]

da się na odległość zorganizować zarówno noclegi, parkingi jak i wyżywienie

Pod warunkiem, że znasz tych ludzi, miejsca i kucharza
Ja nie podjąłbym się takiego sposobu organizowania zlotu, do końca nie będąc pewnym, że uczestnicy mnie "nie zjedzą" za denną jakość noclegu, jedzenia czy brak parkingu.
Niestety, w rzeczywistości PL trzeba wszystko (no, lub prawie wszystko) sprawdzić organoleptycznie

[WICIU]

A może uprościć zadanie dla organizatora, bez planowanego noclegu w hotelu (spanie w namiotach/autach na leśnym parkingu,polanie - gorzej z Paniami/dzieciakami) jedzenie we własnym zakresie, najważniejsze chyba byłoby ciekawe miejsce i spotkanie z ludźmi. Wiadomo to nie przejdzie jeżeli o imprezie jest głośno i będzie kilkadziesiąt załóg, ale na kameralną imprezę jak najbardziej. W okolicach Warszawy mogę pomóc w organizacji.

[decania]

Z samej nazwy kameralnie to nie zlot całego klubu. Takie były co roku. Z wyjątkiem tego roku

[Dawid]

W Kole się spalo w autach/namiotach/przyczepach itd. Było fajnie...

[RAFBOR]

Powinien być zlot co roczny. Duży dla całego klubu. Taki, żeby ludzie chcieli jechać przez pół Polski. Lokalnie to spociki zawsze można wykręcić.
Przy dużym zlocie jak będzie potrzeba to chętnie pomogę jak tylko będę mógł.

[RAFBOR]

W Kole się spalo w autach/namiotach/przyczepach itd. Było fajnie...

W Kole tez sie spało w internacie panie kolego. I to był zlot. To później to festiwal bluesa i klub był tam jednym z wielu gości

[decania]

Rafał, znaczy że remont skończyłeś?

[Dawid]

W Kole się spalo w autach/namiotach/przyczepach itd. Było fajnie...

W Kole tez sie spało w internacie panie kolego. I to był zlot. To później to festiwal bluesa i klub był tam jednym z wielu gości

Dziadek....ja mówię,że się da...Nawet z małymi dziećmi.