Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
johny_hash
Posty: 11
Rejestracja: 2017-10-23, 09:14
Lokalizacja: szczecin
Model Explorera: 1994 Eddie Bauer

Fordy Explo I

2017-10-23, 10:07

Witam! Jestem nowy na forum a się nie przedstawiłem bo nie wiem czy zostanę posiadaczem Forda Explo i proszę was o jakieś rady na co zwrócić uwagę przy oględzinach. Szukałem właśnie jakiejś dużej 4x4 ale z konkurencyjnych wytworów to Blazery mają podciśnieniowe załączanie napędów, jeepy XJ są zajechane i silniki przeważnie diesel, na japońce nie patrzę a Dodge jest poza skalą $$$. Auto będzie służyło do wożenia mojej rodzinki oraz różnych rzeczy na wioskę a będzie tego sporo.

Tutaj moje 2 typy:
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... xtor=SEC-8

Ten pierwszy ma następujące wady z tego co mi mówił właściciel:
-uszczelka przekładni kierowniczej? (to ponoć standard w tych autach)
-skrzynia biegów się "namyśla" przy wrzucaniu wstecznego (olej / moduł skrzyni)
-korozja w okolicy nadkola wlewu paliwa
-rdzawe naloty tu i ówdzie, konserwowane olejem? Na narożach drzwi dół.
-wymieniona przednia szyba
-zaprawki i malowania tu i tam...
-przegląd do grudnia
no i najgorsze
-odbijający pedał hamulca? (czyżby zapieczone cylinderki?) Ale jak on to określił, on by się tym nie przejmował :)
Poza tym auto posiada starą instalację LPG na nowej butli wbite w dowód (co mnie trochę odrzuca).

Ze zrobionych rzeczy:
+progi wymienione jakiś czas temu
+krzyżak w przednim moście
+regulator napięcia
+oleje filtry
+uszczelki pokryw zaworowych
+długie ubezpieczenie do lipca 18roku
Na plus tego auta u mnie zasługuje komplet chromowanych zderzaków i grill. Ale to tylko detale :)

Drugi typ to o wiele lepiej zadbany egzemplarz, jednak bez chromów ;<
https://www.olx.pl/oferta/ford-explorer ... oPdai.html

Gadałem z gościem ale jest słabo dostępny w PL teraz i wysłał mi kilkanaście zdjęć z remontu. Jedyną wadą samochodu jest ta nieszczęsna uszczelka przy przekładni kierowniczej, ale jak chce to on mi da drugą przekładnie razem ze starą skrzynią biegów. Posiada lepsze felgi aftermarketowe i ogumienie nówki. Minusem jest niedługo kończące się OC i przegląd.

Proszę Was o opinię i jakieś porady. Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Klubowicz slisman
Klubowicz
Posty: 388
Rejestracja: 2016-04-27, 09:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Model Explorera: MKII 4.0 SOHC

Re: Fordy Explo I

2017-10-23, 12:53

Ja tam bym się nie sugerował zapewnieniami, że w automacie może chodzić o olej - czy wtedy nie lepiej byłoby wymienić i sprzedać drożej? Nastaw się, że czeka Ciebie remont

johny_hash
Posty: 11
Rejestracja: 2017-10-23, 09:14
Lokalizacja: szczecin
Model Explorera: 1994 Eddie Bauer

Re: Fordy Explo I

2017-10-23, 23:23

No właśnie ja też do tego podchodzę sceptycznie (mniejsze koszta= droższy remont, naprawy), dlatego chciałbym też wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach tego nowszego 1gena z 94 który ma tylko wywaloną uszczelkę przekładni kierowniczej. Poza tym to nie jest polonez czy inny twór do którego części są na pstryknięcie palca i sądzę, że lepiej kupić w lepszym stanie niż potem dokładać - chociaż z czasem to nieuniknione. Pzdr

Morelia
Posty: 23
Rejestracja: 2017-07-13, 11:50
Lokalizacja: Krosno
Model Explorera: 4.0 SOHC Limited 1999r

Re: Fordy Explo I

2017-10-24, 00:07

Wszystko jest kwestią ceny. Trzeba sobie skalkulować. Ja osobiście wolałbym jak najwięcej rzeczy powymieniać na nowe, ale ceny takich napraw znacznie przewyższają zakup sprawnego auta.

Awatar użytkownika
Klubowicz slisman
Klubowicz
Posty: 388
Rejestracja: 2016-04-27, 09:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Model Explorera: MKII 4.0 SOHC

Re: Fordy Explo I

2017-10-24, 09:16

Tak, ale ja piję trochę do innej rzeczy - zapewnienia , że automat przeciąga i wystarczy zmienić olej należy olać ciepłym moczem....to jest trochę jak z "działającą, ale nienabitą klimą z ogłoszeń". Czyli wiemy jak jest, jakby o to chodziło to sprzedawca by to zrobił i nie pisał głupot, że nie ma czasu.

A na ten moment jeśli już ktoś wspomina o tym, że automat zaczyna szwankować to jak dla mnie należy przyjąć, że czeka Ciebie remont i albo o zjechać z ceny, albo być przygotowanym na wydatek parę koła. Diagnozy skrzyni nikt Tobie nie postawi bez jej zdjęcia, mamy na forum świetnego magika od skrzyń (MirEx68), ale bez rozebrania skrzyni nikt Tobie nie potwierdzi, że to olej czy sterownik, a w większości wypadków wręcz utwierdzi Ciebie w przekonaniu, że czeka Ciebie robota :D Tak więc nie ma co się bać, ale liczyć się z kosztami i ewentualnie utargować ile można.

Korozja w okolicy nadkola wlewu paliwa to też typowa bolączka.

Morelia
Posty: 23
Rejestracja: 2017-07-13, 11:50
Lokalizacja: Krosno
Model Explorera: 4.0 SOHC Limited 1999r

Re: Fordy Explo I

2017-10-24, 11:45

Tak, ale ja piję trochę do innej rzeczy - zapewnienia , że automat przeciąga i wystarczy zmienić olej należy olać ciepłym moczem....to jest trochę jak z "działającą, ale nienabitą klimą z ogłoszeń". Czyli wiemy jak jest, jakby o to chodziło to sprzedawca by to zrobił i nie pisał głupot, że nie ma czasu.
A to już moim zdaniem zależy od typu człowieka plus ewentualnie ilości wolnego czasu. Ja sam po zakupie EX muszę się pozbyć wysłużonej Laguny I. Wiem, że jest w dobrym stanie mechanicznym, ale kiepskim wizualnie. Aż się prosi ją odpicować do ogłoszenia, ale naprawdę nie mam czasu się tym zająć. Może ktoś chętny? :twisted:
Inna sprawa, że akurat EX-a nie miał bym serca tak wykorzystać i porzucić. :oops:

Awatar użytkownika
JakubWilk
Posty: 0
Rejestracja: 2017-09-29, 22:05
Lokalizacja: Kraków
Model Explorera: XLT 92'

Re: Fordy Explo I

2017-11-02, 18:51

Dołożę może parę słów o skrzyni biegów, bo ktoś już próbuje wyjaśnić sprawę nie mając pojęcia o tym co się dzieje.
Jestem właścicielem pierwszego forda z ogłoszenia i usterka skrzyni biegów wygląda tak że jak wrzucamy D lub R to na zimnym silniku skrzynia myśli sekundę lub dwie zanim zaskoczy, ale biegów nie przeciąga, działa prawidłowo.
Po rozgrzaniu oleju to opóźnienie nie występuje.
podobny problem był opisany tutaj;
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... 38&t=15933

Po przeczytaniu tego posta stwierdziłem że nie ma się czym przejmować i na razie tak jeżdżę,
Nie ma co wszystkich osądzać jako oszustów, bo akurat starałem się uczciwie opisać sprzedawane auto, a niektórzy są tu bardzo podejrzliwi.

Wróć do „SAMOCHODY Z OGŁOSZEŃ”