Jeest nareszcie, mój Ex ma nowe serducho, w końcu mogłem go znowu poprowadzić... ale rozwód wisi na włosku . A propos stolika to z mojego silnika całkiem dużo zostało i chętnie go sprzedam na części.
Panowie mam pytanie, czy Explo 1 miało immo.
Mój ma rozpieprzoną stacyjkę, wyciągniętą jakąś kostkę z suwakiem, którym włącza się zapłon, a zapala zwierając dwa kable przykręcone do jakiejś puszeczki pod maską.
Auto odpala normalnie, a ja nawet nie mam do niego kluczyków.