Prawidłowe napięcie ładowania alternatora powinno wynosić 13,8 - 14,4 V
Ładowanie na poziomie 14,8 może spowodować częściowe odparowanie elektrolitu i trzeba mieć to na uwadze.
Ja proponowałbym konkretne przyjrzenie się instalacji elektrycznej auta.
Musiałby się tutaj wypowiedzieć ktoś, kto ma jakąś wiedzę o pomiarach elektrycznych.
Jedyne info na, które trafiłem poprzez google to kleszcze Ditza / Dica?
cytat: "Łapiemy" masę lub plusa przy aku i włączamy np. światłą mijania od razu widać, w która stronę płynie prąd. Następnie odpalamy silnik - przepływ prądu powinie zmienić kierunek a zauważymy to na mierniku po znaku przy wartości prądu (+) (-). Wartość prądu ładowania powinna maleć.
Takim przyrządem można sprawdzić czy nie ma poboru prądu przy wyłączonym aucie.
jak działają kleszcze Dica - na elektroda.pl http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic681802.html
na forum audi 80 trafiłem sugestię aby zmierzyć prąd spoczynkowy i zdejmując kolejne bezpieczniki sprawdzać jego wartość, ale tu musiałby się wypowiedzieć ktoś kto zna się na temacie prądu spoczynkowego
podsumowując - myślę, że problem nie leży w alternatorze