Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Ale kotlety odgrzebuje

A swoją drogą to obok przy drodze był ugór czyli nie urzytek rolny twardy, to po co wyście się tam pchali środkiem? czyż by zacięcie łofrołdowe dało o sobie znać czy brak pilota do sprawdzenia terenu?

heh.. owszem był ale tam wcale nie było lepiej - strasznie miękko i widać było, że ktoś tamtędy już próbował się przedzierać.

inna sprawa, że ja byłem "słabym ogniwem" (napędy mi nie działały i miałem tylko 2WD)
koledzy zapowiedzieli niedzielny wypad do lasu, na przejażdżkę i ognisko, a wyszedł hard core

niedzielny wypad do lasu, na przejażdżkę i ognisko, a wyszedł hard core

Tsa....zawsze się tak kończą te niedzielne "spacery" z kolegami

strasznie miękko i widać było, że ktoś tamtędy już próbował się przedzie

e no właśnie miękko było ale była trawa po której to jak wiadomo koło auta jedzie jak po dywanie co pozwala lepiej jechać jak po dnie miałkiej rzeki, spoko już się trochę zębów zjadło na jeżdżeniu po takim gównie. zresztą jak byliście juz w czarnej dupie jednym autem to po co pchać w to samo kolejne 2 auta, trzeba szukać alternatywnej drogi.

Tsa....zawsze się tak kończą te niedzielne "spacery" z kolegami

czyli wszystko w normie

zresztą jak byliście juz w czarnej dupie jednym autem to po co pchać w to samo kolejne 2 auta, trzeba szukać alternatywnej drogi.

heh my byliśmy właśnie w trakcie odwrotu... reszta aut jechała bez żadnego ale.. tylko kolega bez napędów wtopił z lekka, aż takie żółtodzioby nie jesteśmy... bo normalnie poczułem się jak w przedszkolu skarcony

hie hie hie.. kawałek jechaliśmy licząc na to, że dalej nie jest tak źle.
Potem patrol pieszy wrócił z kiepskimi wieściami i zarządziliśmy odwrót

a Radeczku, nie powiedziałbym, że reszta jechała bez żadnego ale
Ja, owszem najgorzej, ale byli i inni co im kapcie grzęzły w podłożu

i tak zabawa była fajna

no dobrze było ta druga łąka z brodem przy mostku też była fajna

taaa.. ogólnie mnie to utwierdziło, że bez napędów się więcej do lasu nie wybieram

bo normalnie poczułem się jak w przedszkolu skarcony

nie no sorry nie chciałem żeby tak to zabrzmiało

i tak zabawa była fajna

no i chyba o to chodzi

nie no sorry nie chciałem żeby tak to zabrzmiało

i tak zabawa była fajna

no i chyba o to chodzi

spoko spoko - jaja sobie robie

I co ktoś ta trasę pokonał . Jest niezła szczególnie te pierwsze 3km po wodzie

tak sobie odgrzeję kotleta...

ktoś pamięta to miejsce ?

Pod torami na wtopie przejeżdżaliśmy...

Pod torami na wtopie przejeżdżaliśmy...

nieee... pudło

No tak, tam z górki było. No to ja nie wiem