Chłopaki może Ranger to nie Ex, ale rama ta sama
Nie wiecie co to może być, dziś nagle w czasie jazdy auto zaczęło mi nie równo pracować, tracić moc i w końcu nie potrafił na max gazie przejechać paru metrów.
Ostatnio zmieniony 2013-11-20, 10:36 przez Wujek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuką jest zrobić to na bocznej
pewnie któryś z czujników i to chyba ten co z niego obroty bierze nie jestem pewien ale chyba wałka rozrządu ( niech ktoś mnie poprawi jeśli sie myle )
Może też być to wina czujnika położenia wału korbowego. Jak do escorta 1,8TD władowałem silnik od mondeo to też cuda działy się z obrotomierzem dopuki nie założyłem czujnika połóżenia wału korbowego od poprzedniego silnika.W tym przypadku mógł się zabrudzić, stracić kontakt we wtyczce lub żywot jego dobiegł końca.
Ostatnio zmieniony 2013-11-10, 16:00 przez pioste, łącznie zmieniany 2 razy.
Wujek ja tak miałem już podobnie w dwóch autach. Padał mi moduł zapłonu. Auto gubiło iskre a np. za godzinę mogłeś go bez problemu odpalić. Nie było reguły, czasem działo się to często a czasem jeździłeś miesiąc. Po zmianie modułu problem znikł.
objawy wskazują na czujnik obrotów,ale możesz zrobić experyment,jak go odpalisz to poczekaj az zgaśnie sam i potraktuj sterownik silnika (moduł zapłonu) zamrażaczem w aerozolu,albo wrzuć go do zamrażarki,jak nie zareaguje to zrób to samo z cewką.jak zareaguje to masz odpowiedź
Ostatnio zmieniony 2013-11-11, 23:09 przez karolb863, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurde więc tak. Kumpel wracał, zaczął chodzić na 2, później na 3 a na końcu znów normalnie na 4. Podłączyli, stroboskop odpalam i dup. Zaczął nadal działac obrotomierz...
Może to wina masy ? Gdzieś się traci ? Bo zegary zaczęły działać również
Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuką jest zrobić to na bocznej
Kable mają przebicie.
Udało mi się skołować kable z fiesty i mondeo pasują idealnie.
Obrotomierz nadal nie działa, ale auto jeździ. Wyciągnąłem i wsadziłem kabel, przeskoczyła iskra i znów zaczął chodzić jakl nowy.
Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuką jest zrobić to na bocznej