Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Czołem,
otóż po zakupie mojego EX'a II 4.0 SOHC chcę ogarnąć wszystko co trzeba.

Generalnie wydaje się, że jest naprawdę nieźle (ale to się okaże niebawem, planuję na przegląd do lokalnego magika 4x4 się wybrać i przejrzeć wszystko).

No ale niepokoi mnie jeden wyciek. Z przodu z prawej strony (sprzedający wspomniał). Trochę nakapało, ale generalnie jeździ wszystko ok (wydaje mi się, że przy zapięciu 4x4 z reduktorem trochę może wyje przedni most).

Macie może pomysły co to może być i czy poważna sprawa?

Kapie coraz bardziej.

No ale EX we wtorek się widzi ze specami, to zobaczymy co to jest, obym nie zgubił do tego czasu całej oliwy

Dla potomnych, może się komuś przyda. Stał w garażu i jak odpaliłem to zaczęło lecieć ciurkiem.

Winny się okazał filtr oleju, który przepuszczał jak głupi.
Wleciał nowy, wraz z olejem.

A silnik i okolica umyta, zobaczymy czy będzie ok, ale póki co nic nie kapie

przepuszczał na uszczelce czy przegnił ze starości?

Przepuszczał na pozostałości uszczelki i chyba przegnił także

mój znajomy tak zj załatwił na trasie filtr ze starości przegnił i panewkę przekręciło

zastanawia mnie tylko jedno, jak może przegnić filtr ze starości?

może, już takie widziałem, ale to się najczęściej bierze z nieumiejętnego grzebania przy śrubach od kolektora wylotowego, jak przytrzesz albo zrobisz rysę zeżrę natychmiast, z kolei znalazłem ostatnio nowy filtr który wypadł na ziemię z jednego explorera który stoi już 3 lata na placu i tylko wypłowiał ale on był motorcrafta, wixy naprzykład to ja dokręcam przez ściereczkę

ja miałem przypadek że po pół roku od założenia,przegnił klientowi filtr mann,trochę to dziwne,ale prawdziwe.