Witajcie.
szybkie pytanie co sprawdzić i jak naprawić dziada.
Jest tak. Jade po równym - jest ok. Jadę po nierównym ale powiedzmy pofalowanym jest ok.
Jade po dziurach - typu np wiejska droga z dziurami po 5 i więcej cm, zawias w górę pracuje ok. a w dół 'spada' z takim łupnięciem. W sensie - koło wyjezdzając z dziury zachowuje sie poprawnie i czuć tłumienie amora, ale wjezdzając w dziure po prostu koło wpada. Dzieje się tak z obu stron z przodu.
To samo na progach zwalniających. Te szerokie, łagodne - ok. Te niby plastikowe wąskie i strome, najeżdżając jest ok, gdy koło zjeżdża z progu jest łup...
Byłem na 2 ścieżkach. 2 diagnostów oglądało. Amory pokazują niby 75 i 71 % czyli akceptowalnie... A ja mam nadal problem.
Elementy typu sworznie, drążki, gumy, tuleje albo sprawdzone i sprawne albo wymienione. w zawiasie luzów brak... No i co z tym zrobic ?