Witam.
Ja swoje resorki zrobiłem na Osowie w szczecinie.
Wszysstko byłoby pięknie gdyby nie to, ze nie mogli (albo nie chciało się) wybijać tulei górnej wieszaka. Niby były zapieczone. Prosiłem by wieszaki nowe założyli, ale niestety tylko je wzmocnili. Resor fajnie podniósł trochę tył, ale niedosyt pozostał. Fajnie że dołożyli podkładki teflonowe chyba, pomiędzy pióra resorów. Teraz nic nie skrzypi na wybojach. Miałem jeszcze problem z czujnikiem wysokości tyłu auta (pneumatyczne amortyzatory). Po podniesieniu czujnik nie reagował i po przejechaniu jakiegoś dystansu zapalała się lampka na desce o awarii. Musiałem trochę zmodyfikować element mocujący ten czujnik, by co jakiś czas chociaż odrobinkę podnosił tył. Czy ktoś z kolegów ma jakąś radę na to?
Pzdr.