Witajcie.
Jest tak - miałem skopaną końcówkę drążka - zewnętrzną... Wymieniłem obie strony, dla pewności... Pojechałem na zbieżność... kombinowali, szukali, szukali danych, w końcu ustawili na każdym kole +1.5 stopnia.... Było mokro więc nie było w drodze powrotnej żadnych dziwnych objawów...
Wczoraj miałem trase 400km (autostrada)...Masakra-auto nerwowe, szukające drogi, wyrywające kierownicę na dziurach... Do tego, na suchym asfalcie, piszczą opony przy najdrobniejszym skręcie (nawet jak jade 20 km/h i lekko skrece to piszczą - głównie lewe).
Pojechałem na diagnostyke na szarpaki (myslalem ze luzy jeszcze są jakieś). Luzów nie ma, układ sztywny, za to diagnosta po najechaniu na jakąś płytę powiedział mi że mam +6 stopni!!!!!!
Poluzowałem oba koła troszkę na zewnątrz - piszczenie się zmniejszyło... I teraz - czy ktoś z Was ma/lub gdzie znajdę, dane do geometrii mojego auta ? Navi 98 rok, 4x4 na poduchach??
Musze pojechać i kazać im ustawić to porządnie tylko nie wiem jakie wartości powinny byc? Czy kąt pochylenia koła się tu ustawia czy nie ??\
Druga sprawa - jeśli dam koła max w lewo, a później przekręcę max w prawo, auto podnosi się do gówy o jakies 2-3 cm!!! Zauważalnie cały przód idzie w górę i lekko do przodu. Kręcąc w lewo, przód (maska) idzie w dół i lekko do tyłu... Co to za cholera moze byc ?? W sensie cos mam w ustawieniach zawieszenia skopane ale co ???
No i trzeci temat - drążek kierowniczy, z przekładnią łączą takie dwa 'ramiona' ze sworzniami kulowymi - na tych sworzniach mam mały luz - co przekłada się na luz na kierownicy zbyt duzy... Jak te ramiona się nazywają? O co pytać/szukać?
Z góry dzięki za odpowiedz