[EXI zawieszenie] wymiana gumy drążka reakcyjnego

[benchi]

Kupiłem taki sam zestaw i leży już drugi miesiąc.
Alban mnie nastraszył i boję się za to zabrać.
Dodatkowo zauważyłem, że moje gumy są bardzo świeże więc pewnie były wymieniane, a z otworu wspornika zrobiła się fasolka.
Czekam na fotostory.
Ma ktoś na wszelki wypadek cały nowy wspornik? Chętnie kupię bo wolałbym być zaopatrzony zanim wszystko rozgrzebię.

[Hubi]

ja jeszcze dokładnie spodu nie oglądałem... ale u mnie to się telepie już 2 rok więc może być ciekawie

[grabasz]

to się za to nie bierz puki nie kupisz wspornika (ja brałem nowy u jankessa), szkoda czasu i gum, walić będzie jedynie odrobinę ciszej przez jakiś czas.

[Hubi]

Kupiłem taki sam zestaw i leży już drugi miesiąc.

no to u mnie tez już 2 miesiące minęły i nadszedł czas rozprawić się z tematem

mam nadzieję, że jutrzejszy plan wypali

[benchi]

...to się za to nie bierz puki nie kupisz wspornika...

Hubi posłuchaj kolegi.
Ja czekam na info od jankesa i najpierw wspornik.

[Hubi]

no i zrobione!
co prawda jeden otwór lekko jest wybity, ale jest gites

sama wymiana okazałą się błahostką - pod warunkiem posiadania kanału lub tez dobrego podnośnika - tym na szczęście dysponuje Adam na swoim warsztacie

a wymiana bardzo prosta
1. podnieść auto.
2. za pomocą kątówki i wybijaka pozbyć się 4 nitów (po 2 na stronę) mocujących blachę, do której jest przytwierdzona końcówka drążka
3. odkręcić śruby mocujące wspomnianą blachę
4. po zdjęciu blachy wymienić gumy
5. całość ponownie poskładać zastępując nity śrubami

i finito

w życiu bym nie pomyślał, że to takie proste żadnego zdejmowania sprężyn czy amortyzatorów

auto zrobiło się od razu sztywniejsze, lepiej się prowadzi i przede wszystkim nie ma żadnych podejrzanych stuków z podwozia - a w szczególności tego mocnego "łup" przy skręcie w lewo i najechaniu na wyboje

[adam533]

mała rzecz a cieszy