No i kłopot z odpaleniem...Koleś od którego kupiłem niedawno auto, wyregulował ponoć gaz że moża odpalać bezpośrednio na lpg. Tylko wtedy było po 20 stopni ciepła.. Dziś jednak auto mi nie zapaliło. Na benzynie nie jeździł. Reduktor od tego zapalania przymarzł. I tu pytanie: czy mogę delikatnie polewać reduktor ciepłą wodą żeby go zagrzać ?? Muszę go jakoś odpalić i wywieźć na wiochę do większego garażu. Tam zajmę się paliwem (filtr, pompa ew. wtryski) No ale jakoś trza dojechać...
Ostatnio zmieniony 2014-06-03, 15:39 przez kuba3er, łącznie zmieniany 1 raz.
możesz polewać ba nawet to jest wskazane a gdyby nie pomogło to ściągasz rure przy przepustnicy nalewasz do butli beny w korku robisz dziurke , jedna osoba kręci ty podlewasz beny na przepustnice lekko ją uchylając trzeba troche wprawy ale tak można spokojnie rozgrzać exa
Kilka dni temu jak juz go odpaliłem i przełączyłem na pb to auto chodziło z 10 minut, więc to chyba nie pompa paliwa. Ale po tym czasie zgasło. I nie chce zapalić na pb. No nic dziś go podholuję pod garaż i go ogrzeję...
Nie będę zakładał nowego tematu, więc napiszę tu. Auto po zakupie paliło i na gazie i na pb. Potem jednak już tylko na lpg. Wczoraj postanowiłem zdjąć bak. Wymieniłem pompkę. Bak na ziemi, podłączyłem wężyk do bańki i przekręciłem kluczyk. Pompka się włączyła, chwilę popracowała i ucichła. Mówię:OK Jednak ponowne przekręcenie kluczyka i cisza...Przekaźnik puka, zero prądu na wtyczce. O co kaman? Podłączyłem dodatkowy kabelek plusowy do bezpiecznika, prąd jest po stacyjce: pompa pracuje, podaje paliwo. A co gorsza nawet na gazie nie mogę teraz odpalić. A dwa dni temu jechałem autem pod garażem. Czytałem temat kolegi, który miał podobny problem. Ponoć piąty wtrysk był uszkodzony. Czy to że bak był na ziemi, nie był uszczelniony, a auto w powietrzy może mieć jakiś wpływ na brak pracy pompy? Już nie wiem co dalej. Wieczorem poskładałem bak i podwiesiłem ale nie odpalałem bo nie mam filtra paliwa( nowy będzie jutro).
Ok udało się auto odpaliło na lpg, pompa działa poprawnie tzn włacza się i za moment wyłacza. Jednak jak przełaczę na pb od razu gaśnie. Gdzieś kiedys słyszałem że można pod maską sprawdzić czy dochodzi paliwo? Pytanie gdzie? druga sprawa: auto chyba ciągle jeżdziło na lpg, czy mozliwe że pozatykały się wtryski paliwa? Może to jest przyczyną że nie pali na pb. proszę o podpowiedź, ja w między czasie czytam o wszystkim co z tym związana na forum.
Jeśli poprzednik jeździł tylko i wyłącznie na LPG, to mogą być zatkane wtryski. Gdybyś miał bliżej, to poleciłbym Ci warsztacik w Przemyślu... Znają się i na mechanice i na LPG...
Filtr nówka sztuka, na zaworku sprawdziłem, paliwo się leje. Żeby się dostac do tych wtrysków, rozumiem że trzeba zdjąć wszystko od góry. Wtryski mozna samemu wyczyścić i przetkać czy trzeba do wyspecjalizowanego warsztatu?
Z tym że jeżeli te problemy się powtarzają, to może lepiej podjechać do gazownika żeby przepatrzył co tam nie gra? Na Klimeckiego 14 masz gości od gazu w amerykańcach.
kofej, wydaje mi się że kuba3er pyta o wtryskiwacze benzynowe. Do gazowych nie trzeba żadnej "góry" ściągać a i o zapchanych benzynowych była wcześniej rozmowa