wszystko też zakeży od tego jaka jest temperatura na zewnątrz i ile było wyjechane.bo przestać ciągnąć też może róznie
ale swoją drogą też potrafią oszukiwać
hmm,
wszystko mozliwe,
ale wlasciwie to za licznikiem jast
zaworek bezpieczenstwa/zwrotny (zwal jak zwal)
i jesli zbiornik auta jest pelny (albo plywak go odetnie)
to pompa podaje jeszcze gaz, zaworek sie otwiera i gaz
wraca do silosa, a czlowiek placi za powietrze
tez nie raz tak mialem zbiornik 88L (wchodzi normalnie ~78/80L)
a tu pare razy zatankowalem >90L
(wszystko zalezy na jakie cisnienie jast ustawiony ten zaworek)
jak rowniez ogolnie od cisnienia gazu, i czy plywak nie byl wyginany,
jesli jest dobre cisnienie to slyszymy przewaznie takie trrrrrrr
czyli odcielo na plywaku
jesli cisnienie jest slabsze to nie ma tego trrrrr
i w sumie zatankowaliscie real np.50L ale zaplacicie za 55
dowiedzialem sie o tym od mojego gazownika bo oprócz warsztatu
prowadzi CPN
no i zaobserwowalem to u nas na stacji,
dystrybutor ma takie oczko z wziernikiem
i w srodku smigielko (znacie z benzyny)
i nie raz jest tak ze to smigielko stoi (czyli gaz nie leci)
a licznik popierdziela