Wprawdzie nie mam JESZCZE Explorerka, ale chciałbym dodać swoje "trzy grosze" do dyskusji o instalacjach gazowych. Kilkoma autkami już jeździłem, większość była zagazowana, w tym dwa amerykany: Chrysler i Dodge. Pierwszy z nich był już leciwym autkiem, drugi prosto z salonu. Nigdy (czytaj: NIGDY) nie miałem w tych autkach kłopotu z LPG. Podstawowe sprawy, których przestrzegałem, to:
- wymiana filtrów co 10-15 tys.km;
- tankowanie w pewnych / sprawdzonych stacjach;
- korzystanie ze sprawdzonych gazowników;
We wszystkich zagazowanych autkach miałem ustawione przełączanie z Pb na LPG w zależności od temperatury silnika (40-45 stopni C), przy czym przełącznik / wskaźnik zamontowany w kabinie zawsze umożliwiaj mi przełączenie szybsze lub późniejsze.
A jeśli chodzi o ewentualne kłopoty z rozruchem zimnego silnika, to w obecnym Scenicu miałem kiedyś problem z uruchomieniem zimnego silnika na benzynie (brak właściwego ciśnienia paliwa w instalacji), wówczas przy uruchamianiu włączałem od razu LPG. I uruchamiał bez żadnych problemów...
Na pewno w Explorerkach silniki są troszkę "większe" od tych, które używałem dotychczas, ale myślę, że dobry gazownik, czysty gaz i systematyczna wymiana filtrów rozwiązuje wszelkie problemy........