Strona 2 z 2

Re: CHRYSLER GRAND VOYAGER - jaki?

: 2017-06-26, 22:51
autor: Arthur
a jakby tak wziąć 2.3 w manualu żeby zmniejszyć poziom stresu przez asb wzrastający w miarę oddalania się od domu i zasięgu "szwagra"
skrzynki po opisach i po paru telefonach do sprzedających chyba nie należą do najtrwalszych ....

Re: CHRYSLER GRAND VOYAGER - jaki?

: 2017-06-27, 22:26
autor: albricht
Kupując 2.3 od razu możesz sobie strzelić w obydwa kolana. Takie pierd....nie że nie trwała skrzynia. Kiedyś miałem klienta wrócił z trybie awaryjnym z Chorwacji ciągnąc na sznurku audi. Naprawiłem całą stertę tych skrzyń 250tyś bez problemu nalatają, remont jest tańszy niż w exie. Jeśli ktoś chce rajdówkę to niech sobie kupi Camaro. Voyager został stworzony dla gospodyń domowych zawieźć dzieci do szkoły pojechać po zakupy. Spalanie tego auta jeśli instalacja gazowa jest z prawdziwego zdarzenia i gazownik wie co robi to oscyluje 10-13l przy 120km/h. Miałem 3 sztuki w tym to mój pierwszy amerykaniec bardzo miło wspominam te auta. Najlepiej jest kupić Voyagera z rozwaloną skrzynią wtedy cena takiego auta jest bardzo niska i remont nie zmasakruje kieszeni. Kolega kupił carawana za 2500 ze stukającą panewką wymieniliśmy koszt 250zł i auto zapier...... oczywiście bez żadnych szlifów.
Uprzedzę pytania albo wypowiedzi tych mądrzejszych "tak bez szlifu jak to tak??" panewki są bardzo miękkie a żeby uszkodzić gładzie wału to trzeba karnąć ze 100km bez oleju. Każda generacja ma swoje bolączki jak wszystkie auta.

Re: CHRYSLER GRAND VOYAGER - jaki?

: 2017-06-28, 19:32
autor: Arthur
Takie pierd....nie że nie trwała skrzynia. Kiedyś miałem klienta wrócił z trybie awaryjnym z Chorwacji ciągnąc na sznurku audi. Naprawiłem całą stertę tych skrzyń 250tyś bez problemu nalatają, remont jest tańszy niż w exie.

...czyli jednak trochę się młotkiem namachałeś przy tych skrzynkach :->

jak trafię coś fajnego to się pochwalę