2007-08-17, 22:12
Hmmm, pogrzebalem na forach i sa tam tez inne ostrzezenia na temat tega typa. M.in. takie: "Po prostu zwykły oszust, a o tym mógł się przekonać każdy, kto choć trochę zna się na tym sporcie. D... był podobno mistrzem świata w skokach motocyklowych, potem ścigał się podobno z Jackiem Brabhamem i Stirlingiem Mossem. W końcu znalazł się w USA i tam ci bezczelni Amerykanie nie dopuścili go do startu w 500 mil indianapolis w samochodzie o nazwie Wraszawa, a to tylko dlatego, że na DACHU samochodu miał wymalowanego białego orła. Warszawa to był samochód nazwijmy go turystyczny. W te bzdury uwierzył tylko chyba Hopfer i kilku innych głąbów. W Polsce D.... prowadził warsztat samochodowy, gdzieś zdaje się w Bydgoszczy czy Toruniu i startował w wyścigach. Na torze Kielce kibice witali go hasłem: "Grand Prix Arizony a tu nie chce jechać pie...lony". Zwycięzca (podobno) GP Arizony jechał wtedy jakimś wynalazkiem, składakiem, ale czego? Niebawem sobie przypomnę. Oczywiscie, w Havanie nie startowal."
Teraz jestem na 100% pewien, ze nic bym tam nie kupowal. Nic jak tylko brac kolesi i jechac po swoje.
Jest: Mazda Premacy
Było: BMW E34, Fiat 126p, Seicento, Ford Escort, Explorer I, II, Fiesta, Mondeo, Honda Civic, Isuzu Trooper, Mazda 121, 323F, Opel Corsa, Peugeot 205, Renault Safrane, SAM (Muscel+UAZ), UAZ 3.0d