Przedłużałem przednie amorki tym patentem i ...
nie wytrzymały po ostatnim błocie.
Przedłużałem je o tyle, o ile przód poszedł mi do góry po podkręceniu drążków, czyli 5 cm.
Jedne pogięty, drugi pogięty i złany (dolny pręt), ale jeszcze tak ostro nie jeździłem.
Zakupiłem nowe (normalne MONROE) i założyłem teraz bez przedłużek. Zobaczymy jak to się będzie sprawować i czy wytrzyma w terenie, bo teraz są narażone na rozerwanie