Te uszka co Jankes wstawił to podniesienie mocowania amortyzatora. Tej jak mówisz płetwy. Te uszka się montuje jak dół amorka a do tego amorek. Tylko czy dodatkowy przegub nie będzie przeszkadzał?
Taki zestaw za 10 pln dobierzesz w sklepie z śrubami i zyskasz 2 cale
A najlepiej zmotać u góry, bo możesz schować pod dzwonem gumowym i nie będą się czepiać na przeglądzie
Ostatnio zmieniony 2014-02-08, 17:10 przez bondek, łącznie zmieniany 1 raz.
Patryk lepiej nie, bo to ZŁE rozwiązanie
Po podkręceniu na drążkach i zmotaniu zwykłych amorów zaliczając dołek, albo nawet "leżącego policjanta" dobije nie na odbojniku wahacza, ale na amortyzatorach...
i po robocie...
Są dwa wyjścia:
1. Jeżeli Ci zależy na zwiększonym wykrzyżu, to amory liftowe,
2. Ex podnosisz tylko z powodu większych kół i olewasz zwiększenie wykrzyża, to dla uratowania zmotanych amorków przed dobiciem zakładasz znacznie większe odbojniki (min. o wysokość zmoty na amorkach), np. stare dobre "bałwanki" od Żuka czy Ford Syren
Załączniki
odbojnik bałwanek.jpg (4.83 KiB) Przejrzano 5981 razy