nie przedłużajcie przedniego wieszaka, bo to co chcecie uzyskać (m.in. większy prześwit) zostanie zniweczone przez sterczący wieszak...
nikt nie pisał o uzyskaniu większego prześwitu... tzn pytanie dotyczyła "prawidłowego" rozłożenia obciążenia na pióra resorów.
wieszak zakładany jedynie z tyłu rozkłada obciążenia (odciąża przedni) więc spoko przód też pracuje
tak, oczywiście pracuje, ale inaczej niż było to pierwotnie przed założeniem dłuższego wieszaka z tyłu
most po podniesieniu budy na wieszaku zachowuje pozycję (w stosunku do symetralnej flanszy reduktora) mieszczącą się w zakresie poprawnej pracy, a zatem bez obaw!
taki układ może spokojnie pracować
zgadza się, ma taki lift prawie od 2 lat i spisuje się bezproblemowo.
_________________________________________________________________
dla dokładnego zobrazowania tego o co mi chodziło sporządziłem 3 rysunki
nr 1 - to auto z przedłużonym tylnym wieszakiem
nr 2 - auto z dwoma dłuższymi wieszakami
nr 3 - auto z dłuższymi wieszakami + odpowiednio wysoki lift przodu tak aby auto "trzymało poziom"
Aktualnie mam w aucie sytuację, że przy lifcie zrobionym z przodu i dłuższym tylnym wieszaku patrząc na resor mam wrażenie, że jego część, która jest od strony przodu auta ma ochotę wygiąć się do dołu - stąd też zacząłem się zastanawiać jak poprawić rozłożenie naprężeń na resor a przy okazji dalej móc jeździć na oponach 31"
Wydłużenie drugiego wieszaka wydawało mi się najprostszym rozwiązaniem. Do tego ewentualnie dłuższe sprężyny na przód? tak aby wypoziomować auto.
Nie wiem jaki lift z tego może wyjść i czy to zwiększy prześwit auta (moim zdaniem z pewnością go nie zmniejszy), ale auto powinno iść w górę co zwiększy głębokość brodzenia?
poprawcie mnie jeśli się mylę