wisko - wentylator elektryczny

[albricht]

Totalny brak czasu. Cierpliwości
A wiatraka nie posiadam

[ELŁysy]

Witam i ja się dołączę do rozmowy. W moim autku założyłem w zeszłym roku wentylatory od Scorpio 2,9 V6 Cosworth i wbrew temu co któryś z Kolegów pisał doskonale dają sobie radę. Do sterowania nimi zaadoptowałem czujnik od VW Passata (taki miałem pod ręką) 1 wentylator załącza się przy 87 st., a drugi przy 94. Do montażu czujnika skonstruowałem sobie taki oto kruciec:




Od zeszłej wiosny system działa skutecznie i bezproblemowo i nawet w korkach przy upale wentylatory nie pracują ciągle jak sugerował powyżej któryś z Kolegów.
Jedno co według mnie jest ważne to to aby zasilanie przekaźników sterujących wentylatorami było stałe, a nie po zapłonie. Pozwala to wychłodzić ciecz po zgaszeniu silnika.

[Kojot]

ELŁysy, a chowałeś przód pod wode ? bo radek lubi sie potaplać i sie tak patrze i zastanawiam co będzie jak samochód będzie dziobem w wodzie i sie to będzie chciało włączyć nie widziałem chyba jeszcze powiedzmy terenówki która by miała inne rozwiązanie niż wisko a jeżeli sie grzeje to cos nie tak stawiałbym na zamuloną chłodnice albo termostat,a na końcu pompa

[Rad-T]

ELŁysy, a chowałeś przód pod wode ? bo radek lubi sie potaplać i sie tak patrze i zastanawiam co będzie jak samochód będzie dziobem w wodzie i sie to będzie chciało włączyć nie widziałem chyba jeszcze powiedzmy terenówki która by miała inne rozwiązanie niż wisko a jeżeli sie grzeje to cos nie tak stawiałbym na zamuloną chłodnice albo termostat,a na końcu pompa

Kojocie - właśnie po to się zakłada elektryka, żeby mieć kontrolę nad wiatrakiem przy brodzeniu elektryk oprócz sterowania czujnikiem, będzie dodatkowo na pstryku wewnątrz kabiny - wjeżdżasz w wodę bez chodzącego śmigła. Właśnie to mi przeszkadzało w wisko - miałem wodolot pod maską, bo śmigło wszystko rozchlapywało.

Co do temperatur, to już kiedyś prowadziłem ten wątek - auto było po wymianie pompy, po oczyszczeniu chłodnic i układu, termostat nowy itd. Poza tym chodzi też o sytuacje jakie mieliśmy wielokrotnie na południu - gorąc na dworze i góry do pokonania. Kra miał te same przygody co my.

A co do wiatraków - te ze Scorpiaka, albo Mondziaka V6 montuje wiele osób w terenówkach z racji ich wydajności i właśnie tego, że można stopniować odpalanie. Dlatego też dałem je tutaj w wątku

Podłączenie zdecydowanie na pełnym prądzie - można chłodzić auto przy wyłączonym silniku, oczywiście w granicach rozsądku, ale tu znowu przygody z południa dają mi podstawę żeby zastosować takie rozwiązanie

Panowie, te pomysły naprawdę rodzą się na bazie przygód i doświadczeń z moim własnym struclem, a nie widzi mi się

[ELŁysy]

ELŁysy, a chowałeś przód pod wode ? bo radek lubi sie potaplać i sie tak patrze i zastanawiam co będzie jak samochód będzie dziobem w wodzie i sie to będzie chciało włączyć nie widziałem chyba jeszcze powiedzmy terenówki która by miała inne rozwiązanie niż wisko a jeżeli sie grzeje to cos nie tak stawiałbym na zamuloną chłodnice albo termostat,a na końcu pompa

Wentylatory od Scorpio są na wysokość mniejsze niż chłodnica, ja je założyłem nazwijmy to "od góry" co daje, że 1/3 chłodnicy na dole jest niczym nie osłonięta. W związku z powyższym można wjechać do wody mniej więcej do wysokości reflektorów mnie tyle wystarczy. Dodatkowo ta przestrzeń na dole pod wentylatorami pozwala wydajnie chłodzić ciecz w czasie jazdy, to się potwierdza ponieważ w czasie jazdy wentylatory praktycznie nigdy się nie załączają.

[Kojot]

to bawcie sie ładnie dzieci

[Rad-T]

wiatrak zakupiony, szrot strażacka ma pełne potrzebne zaopatrzenie. Pomierzyłem, pomacałem i wybrałem ostatecznie podwójny wiatrak od Mondeo 2,5 V6. Taki wiatrak stosuje wiele osób z hamerykańskiego forum w swoich explorerach tylko u nich ten fordziak się Contour nazywa
Stosują też dwustopniowy wiatrak od Forda Taurusa 3,8 - czyli dokładnie ten sam, o którym pisał Albricht - tylko pod marką forda występujący (numery elementów silnika wiatraka są takie same w fordzie i jeepie).
Jutro wrzucę fotki jak on wygląda przyłożony do chłodnicy.

EDIT...

obiecana fota:

[Rad-T]

ciągnąc dalej temat, zastanawiam się jakie wartości przyjąć dla włączania się wentylatorów - czujników na rynku jest sporo i mają bardzo szerokie możliwości doboru temperatur.

Te które znalazłem i rozważam to zakresy 86-91 dla pierwszego wiatraka i 94-99 dla dwóch wiatraków na raz. Pytanie czy montować na dolnej róże czy na zasilaniu na górnej. Z jednej strony górna daje odczyt najbardziej zbliżony temperaturze panującej w silniku, ale dla odmiany dolna rura daje odczyt mówiący o tym, czy woda w chłodnicy została już schłodzona wystarczająco pędem powietrza, czy też trzeba pomóc jej wiatrakami.

[ELŁysy]

ciągnąc dalej temat, zastanawiam się jakie wartości przyjąć dla włączania się wentylatorów - czujników na rynku jest sporo i mają bardzo szerokie możliwości doboru temperatur.

Te które znalazłem i rozważam to zakresy 86-91 dla pierwszego wiatraka i 94-99 dla dwóch wiatraków na raz. Pytanie czy montować na dolnej róże czy na zasilaniu na górnej. Z jednej strony górna daje odczyt najbardziej zbliżony temperaturze panującej w silniku, ale dla odmiany dolna rura daje odczyt mówiący o tym, czy woda w chłodnicy została już schłodzona wystarczająco pędem powietrza, czy też trzeba pomóc jej wiatrakami.

Ja u siebie mam właśnie I-87st. II-94st. Nad miejscem zainstalowania czujnika również dość długo rozmyślałem i w końcu doszedłem do wniosku, że lepiej będzie jednak na dole (przy wyjściu) co widać na mojej fotce kilka postów wyżej.

[alvar4]

Czujnik powinien być w dolnej części chłodnicy lub na dolnym wężu. Inaczej będzie ciągle się wentylator włączał bo chłodnica u góry jest zawsze najgorętsza. Wiatrak ma się włączać jak cała chłodnica będzie gorąca i dolny wąż również. Wiatrak ma być takim systemem wspomagania chłodzenia że jak chłodnica nie daje rady sama wystudzić płynu to wiatrak jej pomaga. Wtedy to ma sens.

[Rad-T]

dobra to jeszcze jakby ktoś podpowiedział jak to sensownie popodłączać

system ma działać w kilku trybach:
- na podstawie odczytu z czujnika temperatury załącza jeden wiatrak
- na podstawie odczytu z czujnika temperatury w drugim zakresie załącza drugi wiatrak
- z kabiny można pomijając odczyty czujnika załączyć wszystko ręcznie pstryczkiem
- z kabiny można manualnie wyłączyć wszystko tak, że nawet wskazania czujnika nie załączą wiatraków.

Do tego najlepszy chyba byłby włącznik 3-stopniowy
- pozycja I - działa automatycznie na odczytach czujnika,
- pozycja 0 - nie działa w ogóle - wiatraki nie dostają żadnego prądu
- pozycja II - załącza obydwa wiatraki na stałe.

Jakie przekaźniki (ampery) zastosować i jak to wszystko podłączyć ? z prądu zawsze byłem słaby i coś tam niby mi się wydaje, ale nigdy nie wiem w który pin co powinno być wpięte w przekaźniku

[decania]

Mówisz i masz. Ale to proste. Widzisz tą wtyczkę na fotce? Wkładasz w taką okrągłą dziurkę pomiędzy kierownicą a schowkiem, łatwo znajdziesz. No i już

[Rad-T]

Ty się śmiej - bez chłodzenia na zlot nie dojadę, więc schemat potrzebny na gwałtu rety

[Hubi]

Ty się śmiej - bez chłodzenia na zlot nie dojadę, więc schemat potrzebny na gwałtu rety

hie hie hie.. bez założonego silnika tym bardziej

[Rad-T]

bez założonego silnika tym bardziej

e bez silnika se poradzę