Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

- Żonę - jeżeli nie będzie wprowadzać elementu paniki
- Męża - jeżeli nie będzie wprowadzać elementu paniki

Hmm... ciśnie mi się coś na usta ale sie powstrzymam

Cytat:
- Żonę - jeżeli nie będzie wprowadzać elementu paniki
- Męża - jeżeli nie będzie wprowadzać elementu paniki


Hmm... ciśnie mi się coś na usta ale sie powstrzymam

przyjaciel/przyjaciółka też mogą być

Nemrod - Ty to jak zwykle o jednym..

Chciałam zapytać czy samemu tez mozna jak ktoś nie ma

HAMME napisał

Oczywiście aby nie było przykrych niespodzianek opowiem o ewentualnych zagrożeniach jakie hipotetycznie mogą wystąpić.


Ze względu że Expo 2 ma dość słaby kont natarcia najsłabszym ogniwem jest tu zderzak który ma prawo pęknąć przy zbyt agresywnym najechaniem na wzniesienie.


Czy to jest żaluzja do mnie? Juz mi złość przeszła.

Ok pomysł dobry a nawet very dobry.
Pomyślcie tylko, że w niektórych autach jest dwóch drajwerów do nauki.

Czy oprócz ww wskazówek jakoś powinnam się przygotować ja osobiście no i czy autko dodatkowo czegoś jeszcze potrzebuje.



My się na to piszemy.

lokalizacja jest znana

no i co kasztaniarze...

Wojtek napisał

Aby powyższy temat nie zatracił na wartości poproszę o :
!!! - nie komentowanie go bez wprowadzania wartości merytorycznej

się kobitki wyrwały, a chłopy ślepo za nimi...

może uszanować prośbę Wojtka i jakiś mod mógłby wyczyścić temat (łącznie z moim postem)?

edit:
/ zgodnie z Twoją prośbą przeniosłem do nowego wątku/ Mikado

Farelka nie ma problemu że chcecie być we dwoje po prostu będzie jazda na zmianę

Temat zderzaka to nie żadna aluzja ja też mam pęknięty bo to jest słaby punkt tej konstrukcji i tyle. Trzeba się pogodzić i uważać

Fynn samemu też oczywiście można jak najbardziej

Jeżeli ktoś chce przyjechać jako widz też można ale podkreślam jako widz. Bo nie będziemy pakować po 5 osób do auta i jeździć po dziurach. (szkoda auta)

Osoby zdecydowane proszę o zapisanie się w głównym wątku

ja jestem zdecydowany przyjechać jako widź, ale ostatecznie się zdeklaruję jak będzie znany termin i miejsce szkółki.

Hubi to jak termin i miejsce będzie znane to zrobimy listę uczestników widzów tak aby załatwić jakieś kwatery

Drogi Hamme, Szanowna Explorerowa Rodzino ...

Podobno ludzie się liczą a nie samochody (Hubi) ... Już zaczynałem w to wierzyć, a tutaj się dowiedziałem, że jestem "dupkiem" z Jeep'em ...

Pisałem wcześniej, iż z pewnych względów muszą zmienić auto na diesla a jak ogólnie wiadomo - Explo w dieslu jeszcze się nie wyprodukował. Tak się też składa, że jeździłem po tym torze, przekonałem się do Jeep'a, ale żeby do razu "dupek" ??? Spodziewałem się wielu rzeczy, ale niekoniecznie aż takiego podejścia ...
Poza tym - jeśli mówimy o szkółce do nauki jazdy terenowej, to czy od razu warto pchać sie w ciężki teren ??? Może warto nauczyć sie pewnych technik i zachowań na tego rodzaju torze a dopiero potem testować swe umiejętności w cięższych warunkach ... Nie wszyscy opanowali te umiejętności i szczególnie mówię to za siebie - jestem nadal absolutnie zielony w tym temacie ...

Miałem nadzieję, że wspólnie może spotkamy się na takiej szkółce (nawet posiadając Jeep'a), ale widzę chyba, że będzie jakoś "niesmacznie" (przynajmniej dla mnie) ...

Pozdrowionka z Jeep'a ...

Ojjj... Wojciechow, nie bierz tak wszystkiego na serio, tymbardziej ze "dupek" zostal przez Wojtka napisany w cudzyslowie

Co do toru, to nie znam go na zywca, ale z tego co pamietam z AŚ4x4 to jest on 'calkiem konkretny'; brodzenie do 90cm, strome trawersy, rampy, itd... wiec nie wiem czy nie lepiej jednak na poczatek wybrac sie w jakis lezejszy terenm, zeby (tak jak piszesz) nauczyc sie podstaw.

Pozdrowienia dla tych w Jeep'aach

Oj widzę że chyba uraziłem kolegę
W żadnym wypadku nie chciałem nikogo tu urazić ani obrazić bez względu na posiadane auto

Dla udowodnienia tej tezy powiem że sami na rajdach jeździmy JEEPem, Wranglerem chociaż z jeepa to on ma tylko kawałek budy i papiery. Willysem też jeździłem kilka lat temu i złego słowa nie powiem.

Określenie "dupek" zostało tutaj użyte do pewnej grupy docelowej której są klienci JEEPa. Niestety wielu poznałem i ludzi z większym poziomem snobizmu i ignorancji ciężko było by określić inaczej. Nie są to osoby które mają chodź cień wiedzy o autach terenowych i mieli gram chęci i czasu aby coś się samemu dowiedzieć. Poddają się potężnej machinie działu handlowego słuchając legend i historii i te same pierdoły opowiadają później innym twierdzą że każde auto poza Jeepem jest niby terenowe (lub tzw. odwieczna tradycja, najlepsze auta na świecie - nikt tylko nie wspomina o kryzysie Jeepa i nie wiem co ma ta tradycja wspólnego z tym co jest w salonie "

Niestety marketing reprezentowany przez tą firmę jest bardzo agresywny ale skuteczny. To oni budują zamknięte grupy krytykując wszystko inne i z punktu widzenia biznesowego ma to sens. Albo jesteś z nami i masz Jeepa albo przeciwko nam i masz co chcesz. Strasznie denerwuje mnie ta polityka ale pewno jak bym był właścicielem i miał takie wyniki sprzedaży z 25% zyskiem od sztuki zrobiłbym tak samo, to się sprawdza.

Mam nadzieję że kolega nie żywi do mnie urazy i nie utożsamia się z grupą o której pisze. To chyba jest tak samo jak z właścicielami BMW podobno "dresy" ale jak macie BMW to nie znaczy że kogoś tu krytykuje.

Dzisiaj oba te posty zostaną przeniesione do działu dyskusja

HAMME właśnie Twoje zdanie najbardziej mi się podoba. Piszę to tutaj, bo przy przenoszeniu można również przenieść ten tekst.

Temat ten został założony (jak sam napisałeś) żeby wpisać się na listę, bądź podać konkretne miejsca nauki jazdy, a nie do opowiadania sobie jaka jest pogoda lub kłótni na byle jakie tematy.

W związku z powyższym zostawmy ten temat do tego do czego został przeznaczony, a wszelkie rozważania i przemyślenia wypisujmy w http://www.explorerclubpolska.com/forum ... zk%F3%B3ka

Pozdrawiam
Mateusz

....i już gotowe (Mikado)

Hamme ...

Nie ma najmniejszego problemu, spokojnie ... Obrazić mnie dość ciężko jest, choć pamięć potem jak u słonia
Na najbliższym możliwym spotkanku mój Jeep (choć zapewne puszczony przez Was wszystkich dopiero na samym końcu) pokaże na co go stać Mam nadzieję, że nie zakopie się jako pierwszy ale przynajmniej troszkę później
Spoko więc, tym bardziej, że Łodziaki (choć niektóre ze Szczecina) 3mać razem powinny

Pozdrowionka

Coś nam temat usycha, zdecydujmy się konkretnie gdzie i kiedy, żeby ustalić urlopy czy wolne.