Strona 1 z 1

BEAD LOCK

: 2008-05-19, 22:39
autor: HAMME
Witam
Ze względu że aktualnie pracuje nad zmianą kół podzielę się z Wami pewną wiedzą.

Pewno każdy z Was kto jeździł trochę agresywniej w terenie spotkał się z sytuacją, że opona spadła z koła. Niestety na rajdzie może to być katastrofa z dwóch czynników. Po pierwsze można nie ukończyć rajdu jeżeli padł nam już zapas, a po drugi może się to skończyć pogięciem lub pęknięciem felg. Jeżeli jesteście na długiej wyprawie pogięcie felgi może być bardzo problematyczne i kosztowne.

Dawno temu opracowano system zapobiegający tej sytuacji nazywa się on BEADLOCK
Aktualnie są stosowane dwa rozwiązania:

1 : to specjalna dętka mocowana do środka koła która rozpiera oponę dociskając ją do rantów felgi. Pozwala to na jeżdżenie na bardzo niskim ciśnieniu i w przypadku złapania flaka nadal można kontynuować jadzę. W dużym stopniu zabezpiecza felgę.
Takie dętki możecie nabyć np. tu
http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/13/5035.html

2 : to specjalnie skonstruowane felgi posiadające pierścień który ściska krawędź opony co całkowicie blokuje jej możliwość przemieszczenia się do środka lub na zewnątrz
Jeden z lepszych producentów to firma OMF
http://www.omfperformance.com/beadlocked_wheels.php
inni to
http://www.high-impact.net/wheels/catal ... aytona.htm http://www.cwibeadlock.com/4x4wheels.htm
W Polsce możecie kupić je np. tu
http://www.quadpunkt.eu/index.php?akcja ... oducent=80

Felgi firmy OMF uznawane są za najbardziej trwały produkt i niewątpliwie jest to półka PRO

Proszę potraktować ten post jako informacyjny jeżeli posiadacie jakieś doświadczenie z bead lockami proszę pisać. Jeżeli chcecie napisać, " a po co to komu, to drogie, mnie nic nie spada, ja mam zapas" to nie piszcie NIC nie wniesie to żadnej wartości merytorycznej.

Re: BEAD LOCK

: 2008-05-20, 21:21
autor: Jankes
Dodam, że opona spada ponieważ w terenie jeździmy przecież prawie bez powietrza w oponach...

a Beadlocks są od tego by temu zapobiec. Co prawda nawet się nie zastanawiałem nad tym problemem przy okazji zakupu nowych felg a powinienem był... teraz żałuję bo to co wsadziłęm w felgi spokojnie wystarczyłoby na coś lepszego. Felgi polecam acz wspomnę, że jest to tak jak Wojtek to już napisał sprzęt dla profesjonalistów i do jazdy na codzień zupełnie niepotrzebny. Ktoś kto wypuszcza się w teren (i komu zsunęła się opona z felgi) napewno doceni walory takiej felgi.

Polecam - i sam wpisuję na listę - może Mikołaj będzie w tym roku chojny???