Słusznie ...
Pewnie dlatego że i polisa mała
[ Dodano: 2008-06-15, 00:07 ]
No dobra ... Czas na podsumowanie ... Szkolenie zakończone - wszystko przeżyło
Pierwsza część - teoria ... Prowadzenie - p. Adam Majchrzak. Wielka osobowość, nieograniczona wiedza na temat off-road'u i całkiem duża umiejętność jej przekazywania. Można było dowiedzieć się wiele na temat samochodu (nie tylko Jeep'ków), obejrzeć kilka ciekawych filmów oraz zapoznać sie z akcesoriami do zabawy w terenie ...
Częśc druga - lunch

Pyszotki ...
część trzecia - praktyka ... No i adrenalina, szczególnie dla tych, co to więcej czasu za biurkiem i na czarnym (ja, niestety). Zabawa TJ'ami na MT-kach, ręczne skrzynie a w przypisanym do mnie samochodzie brak wspomagania kierownicy. Szyby otwarte (taka werska klimatyzacji) i piach w zębach. A poważniej - można się naprawdę wiele nauczyć - podjazdy, zjazdy (trzeba znienić przyzwyczajenia, oj trzeba ...), trawersy (można się przekonać, co autka potrafią), koleiny i inne takie ...
I nie interesuje mnie, że tor ustawiany, samochody przystosowane a cena szkolenia dośc wysoka ...
Warto było - szczególnie dla takich nowicjuszy zza biurka, jak ja ...
Super ludzie, super autka i duuużo wiedzy ...
Do zobaczenia w terenie !!!