Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Zastanawiam się nad hydraulikiem, czytałem zę mozna do zasilania wykorzystać pompę od wspomagania, ale wydaje mi się to nie najlepsze rozwiązanie. zastanawiam się nad wstawieniem jakiejś pompy w miejsce kompresora od klimy, lub ewentualne wykorzystanie kompresora od klimy. nie wiem tylko czy da rade (oczywiście po modyfikacjach). a zaletą napewno będzie sprzęgło do załączania

...minusem będzie to, że jak motor nie odbaka to nie wyciągniesz się w żaden sposób.
Ale jakbędziesz miał elektryka to na samym aku (jednym lub zapasowym) wyjedziesz z opresji...
PS. Nic nie zastąpi mechanicznej wyciągarki (pod warunkiem że motor prauje)
są udokumentowane na fotografiach rzeczy że kolega zaparty o drzewo - mechanikiem 3 auta na raz wyciąga

dobra będzie pompa od wspomagania (ale nie od expo) stary typ pompy ZF taka jak w starych fordach sierrach, grandach, scorpio z założonym sprzegiełkiem elektrycznym od kompresora klimy.
przy konstrukcji hi-tech można też wykombinować zapasowy napęd elektryczny dla takiej pompy.

nie wiem tylko jakiego ciśnienia potrzebuje taka wciągarka.

Pamietam, ze ktos mial hydraulika na pompie od wspomagania i to nawet robilo, ale to dawno bylo i nie moge sobie przypomniec kto to mial a i to w suzuce bylo.

ale fakt faktem robilo. o ile pamietam to jakis mile marker byl. bede intensywnie myslal to se moze przypomne ale w moim wieku to chyba musze isc do apteki po bilobil

piotr_z, wiem ze robi to na pompie od wspomagania, ale explo ja bym się nie podpinał pod tą samą bo można zagotować płyn. ewentualnie drugą załozyć zamiast klimy. ale pomyslałem sobie może wykożystać kompresor od klimy stąd moje pytanie

O ile mnie pamiec nie myli to w opisanym przeze mnie przypadku suza byla pozbawiona wspomagania kosztem zasilania wincha. A co do kompresora klimy to nie wiem jak wyglada jego wydajnosc w przypadku plynow i nie wiem jak wszystkie uszczelniacze zareaguja na olej. Ogolnie pomysl fajny i ciekawy bo sprzeglo w kompresorze juz jest i motac trzeba mniej. zaryzykuj - bedziesz pierwszy

Sławek jak juz Ci mówiłem. Skoncentruj się nad mechanikiem.
Zastosowanie hydraulika nie ma tu sensu.

Elektryk jest wolny, ale nie potrzebuje działania silnika
Mechanik jest super szybki, ale potrzebuje silnika
a
Hydraulik jest wolny i musi działać silnik. Czyli posiada dwie wady obu powyższych.

Zastanów się jak przerobić nasz reduktor, zobacz jak to robią inni na samuraju i podepniesz bęben od stara 266

Elektryki zamontujesz sobie dodatkowo jako uzupełnienie ewentualnie na tył.

Optymalne rozwiązanie to dwa elektryki przód, tył i mechanik przód.

Oczywiscie mechanik najlepszy (mocne slowo ) ale wymaga przystawki mocy. pytanie czy reduktor w Explozji ma mozliwosci zmotania. No i ten lancuszek w reduktorze. samuraj ma kola i wolny walek do przystawki i dlatego mechanik to nie problem. Podobnie kilka innych terenowych autek.

ok, więc trzeba by zobaczyć jakąś przystawkę PTO do reduktora i pokombinować jak wstawić. Ma ktoś może jakiś schemat
Jankesa wstanach nikt mechanicznej wyciągary nie motał może znów cosik od F150 lub innego bydlaka się dopasuje