Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

A co z przełożeniami w reduktorze - ktoś się tym zajmował?
Jak by ten temat rozeznać...

http://www.atlas-tc.com/

http://www.explorer4x4.com/atlas_2.html

Zainteresował mnie ten Atlas... trochę drogi ale wart tego... nawet ten 3.8:1 - mam teraz chwilę to chętnie odrobię to zadanie domowe.

Odrób odrób... Bo mój inglijski jest do bani...
Chętnie poczytam Twoje wnioski...

$2000.00 plus przesyłka... do tego albo podnieść budę o 1 cal albo zmodyfikować podporę skrzyni biegów tak by zrobić miejsce na trochę większy reduktor. Jednak opłaci się bo nawet standardowe przełożenie 3.8:1 to duża różnica... dla tych z manualną skrzynią nawet 4.3:1 - dlaczego tak? ano dlatego, że auto nawet na biegu jałowym w 4LO i na jedynce nie da się utrzymać hamulcem - tak rwie.

Więcej nic bo ATLAS II jest robiony jako zamiana naszego reduktora bez żadnych przeróbek. Do tego oczywiście radziłbym jeszcze wymienić krzyżaki na lepsze.

no i dochodzą jeszcze wymiany koszy w mostach, pinion szaftów, krzyżaków, półosi...

a tak na marginesie: opłaca się przesuwać zwiększony moment jak najbliżej koła, bo najmniej elementów może trafić a tym samym najmniej trzeba prewencyjnie wymieniać
w kontekście takiej teorii raczej należałoby zamontować zwolnice

no to dobrze kombinowalem
tylko kurcze ta waga... powala... i cena tez nie tega, komplet jeden z gosci z 4x4 moze przygotowac za jakies 10.000-11.000 pln
ale oprocz odciazenia elementow napedu to powiekszamy tez przeswit.

2 kilo dolców to i tak mniej niż mosty, przełożenia, itd.
Temat kuszący...

no ale ja oczywiście "rozglądam" się za używką...

co napewno nie będzie proste bo nie myślę, że aż tyle osób kupiło sobie ATLASA... ale nówka, czemu nie... choć do tej pory nie miałem kłopotów z moim reduktorem - za dużo jednak jeszcze nie jeździłem - a problem z wypinaniem się z 4X4LO rozwiązałem poprzez regulację cięgien.

jakim wypinaniem? masz manuala? czy jak?
mnie się jeszcze nigdy reduktor nie wypiął...

jakim wypinaniem? masz manuala? czy jak?
mnie się jeszcze nigdy reduktor nie wypiął...

ano mam manualny reduktor... wstawiłem zamiast elektryka - im mniej elektroniki tym lepiej.

he he he... manualny zawiódł (bo Ci się wypina), a elektryk jak chodzi tak chodzi
taki żarcik

he he he... manualny zawiódł (bo Ci się wypina), a elektryk jak chodzi tak chodzi
taki żarcik

już mi nie wypina - winna była albo raczej winą było to, że nie wyregulowałem cięgien po założeniu całości... nie zapinał 4X4LO do końca. Jak już zapniesz, nie ma zmiłuj - a elektryka czasem trzeba młotkiem motywować...

W moim reduktorze chyba poleciały łożyska po wybuchu skrzyni biegów bo dziwne dźwięki się wydobywają spod auta jak się padło toczy.
I tak się zastanawiam czy seryjnie nie było jakichś innych przełożeń w reduktorach czy wszystkie były takie same?
Bo jak mam już rozbierać swój to może w nim w śrotku od razu cos dłubnąć...

niestety wszystkie były takie same - jedyne co ci mogło paść to prawdopodobnie łańcuch.