Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witajcie. Zmienilem wieszaki na 340mm.Jednak co mnie zaniepokoilo,to fakt,ze resor stracil swoje wlasciwosci i grozi to (tak mi sie wydaje) jego uszkodzeniem.Zalacze "schemat" tego o co mi chodzi.
Kiedy wieszak "dociska " resor w dol to pcha tylko czesc resora ,ktora jest za osia.Jednak czesc przed osia pozostaje bez zmian,a co za tym idzie sila,ktora dziala z wieszaka na resor "pcha" cala os do przodu.
Mysle wiec,ze powinienem zalozyc wieszaki takze z przodu resora....Co o tym myslicie?CZekam na jkaies sugestie.

Dawid, to nie do końca tak
siła faktycznie rozkłada się w troszkę innym kierunku niż zakładał producent ale nadal na cały resor, a jak założysz drugi wieszak to oś się zrobi bardzo niestabilna i będzie pływać na boki

Nie na boki a w przód i tył... Jeśli chodzi o ścisłość...
Jedna końcówka resoru musi być "na stałę" do ramy, a jak ucho resoru będzie daleko on ramy to juz tylko wola "tuningowca"
Pamiętać należy że jeśli wydłużamy tylko wieszak to lift auta będzie o połowę wartości onego wydłużenia...
Ja mam wydłużone wieszaki u siebie od bardzo dawna i jakoś auto żyje... Wiadomo oczywiście, że za tym powinno pójść w najmniejszym przypadku wydłużenie amortyzatorów lub wymiana na "tuningowe" - do liftu...
Jedynym minusem jaki odczówam to to że przy stromych zjazdach zahaczam nimi czasem a poza tym jest ok.
Dlatego zbieram się mentalnie do zsobienia SPOy czyli przełożenia mostu pod resor.
Jest z tym trochę zachody ale wieszaki zostają te same, jak się dobrze przemyśli sprawę to i amortyzatory też...
Auto nam się liftuje i nie zahacza "zadługimi" wieszakami, resor pracuje w tej samej pozycji co pracował itd. itp.
SPOA jest o niebo lepsza niż to co teraz mam więc na bank ją zrobię - tylko kiedy

alban, ale ja nie moge zrobic SPOA,bo nie mam z przodu mozliwosci podniesienia (w rozsadnych pieniadzach i mozliwosciach technicznych).
Co do resorow,poprostu zmartwilo mnie to,ze czesc resora za osia jest prawie w poziomie i praktycznie tylko ta czesc teraz pracuje.
Myslalem o zamontowaniu wieszaka w przedniej czesci,ale tak zeby tylko jedna jego czesc byla na tulei a druga na stale wlasnie dlatego zeby sie nie wychylal.

Dawid - nie pracuje tylko jedna czesc, spojrz przy wykrzyzu - jesli pracowala by tylko tylnia czesc nie wygial by sie tak bardzo:

Radek sprawdzalem na hilifcie.Podnosilem go (no nie tak jak na zdjeciu) i potem opuszczalem.Potem braciszek (120kg wagi) skakal mi po zderzaku.Nie twierdze, ze ta druga czesc nie pracuje wogole,tylko znacznie mniej.
Nie bede nic kombinowal,ale mysle,ze najrozsadniejszym wyjsciem przy tego sposobie liftu byloby podlozenie czegos pod mocowanie resora na moscie i przedluzenie obejmy.Efekt bylby prawie jak przy SPOA,ale narazie dam sobie luuuss.

Dawid takie podłożenie spowodowałoby bardzo dużą niestabilność i mogłoby Ci to poprostu przewrócić...
im większy "klocek" tym większa dźwignia
zaczep sobie w osi mostu wektor poziomy z kierunkiem w tył i zobacz co będzie i jakie będą potrzebne siły wraz ze wzrostem wysokości "klocka"
okaże się, że mocowanie musiałoby robić się potwornie pancerne żeby toto (znaczy nasz most) utrzymać

Te obejmy popękały by Ci jak plastelinowe....
SPOA daje jakieś max 6 cali liftu a jak będziesz miał o cal - dwa tył wyżej od przodu to se go wyregulujesz na pneumatycznym zawieszeniu tylnum i ju...

No ok.Wiec zostaje przy wieszakach na jakis czas.

SPOA daje jakieś max 6 cali liftu a jak będziesz miał o cal - dwa tył wyżej od przodu to se go wyregulujesz na pneumatycznym zawieszeniu tylnum

teraz mam jakies 4" z tyl,a przod troche nizej.Jest na forum jak podniesc bardziej przod,ale na to trza kasy i cierpliwosci z czym u mnie krucho.
W gre wchodzi jeszcze lift na budzie,ale to juz inna bajka.
Dzieki za pomoc

Dlatego zbieram się mentalnie do zsobienia SPOy czyli przełożenia mostu pod resor.
Jest z tym trochę zachody ale wieszaki zostają te same, jak się dobrze przemyśli sprawę to i amortyzatory też...
Auto nam się liftuje i nie zahacza "zadługimi" wieszakami, resor pracuje w tej samej pozycji co pracował itd. itp.
SPOA jest o niebo lepsza niż to co teraz mam więc na bank ją zrobię - tylko kiedy

dobrze mówi dać mu wódki
a doatkowo jeszcze jak wykożystasz stare amorki to nie masz ich jako najniższy punkt w aucie a co za tym idzie nie ma takich hamulców w błocie
a jeździ się super

fotomysz, ale w II nie ma szans na SPOA z racji cholernego zawieszenia niezaleznego przodu

jak nie mozna
załozyć resory odwrotnie i niebędzie 6 "

załozyć resory odwrotnie i niebędzie 6

taaa Sławku,ale ja chcę te 6" tylko nie wiem co z tym przodem zrobic........

superlift suspension 5,5" lift albo przekladka mostu, nic innego nie wydumasz...

superlift suspension 5,5

-a co to,i jak to?Pewnie juz bylo na forum,ale bede wdzieczny za krotki opis.

przekladka mostu,

-na to mnie nie stac,ani finansowo,ani technicznie.Za duzo zachodu.