Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-23, 23:39

pomysłowość ludzka nie zna granic ;)

na prawdę dobry pomysł!

http://pl.youtube.com/watch?v=5pP_7kb3kKc
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

Awatar użytkownika
Klubowicz RAFBOR
Klubowicz
Posty: 6093
Rejestracja: 2008-06-11, 13:12
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-23, 23:42

No widziałem juz coś podobnego... ale niestety nigdy na żywo :(
Pozdrawiam
Rafal
503 185 961 jak nie odbiorę to oddzwonię

Pa100

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-24, 10:29

To nie pompowanie lecz "dobijanie" (nie wiem jaka jest fachowa nazwa tej operacji) opony do rantu felgi . Przy tym rozmiarze opony cisnienie jakie wytwarza zwykła sprężarka może nie wystarczyć . To nadal dość powszechny sposób, nawet o dziwo w warsztatach wulkanizacyjnych .

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-24, 15:17

dobre...

ale przy takiej szerokosci felgi inaczej nic nie zrobisz.

Moje jak instalowałem to panowie u wulkanizatora mało się nie pozabijali... jeden naciągał a drugi z wężem od kompresora stał i czatował... puszczał powietrze do środka i tym sposobem rozpierał oponę... inaczej nie szło jej naciągnąć... felga 10" szerokości...

dlatego chciałem zamienić na ósemki... bo jak zsunie się w terenie to kicha.
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-24, 15:28

no ja mam wulkanizatora od tirow - wali z butli tlenek azotu i opona wskakuje w ulamku sekundy na rant :D
a w terenie to dupa zbita... dobre fele z beaddlockami tylko zostaja :D
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-24, 16:19

ten numer z butlą też widziałem - bach i po robocie :)
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

grabasz
Posty: 197
Rejestracja: 2008-09-18, 13:48
Lokalizacja: BRWINÓW

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-24, 17:18

nie musi być azot, stosuje też zwyczajnie powietrze.
http://www.moto.allegro.pl/item53053676 ... itrol.html
Desperados don't die We just go to hell for regroup.

wilde
Posty: 83
Rejestracja: 2008-07-07, 00:23
Lokalizacja: Koło

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-25, 21:17

Inflator IFL dokładnie tym czymś miałam pompowane zmieniane w ubiegłym tygodniu opony - nie miały odpowiedniej szerokości względem felgi. Wrażenia niesamowite - to cudo robi spory hałas i efekt natychmiastowy.

Awatar użytkownika
Mysza
Posty: 308
Rejestracja: 2008-07-11, 00:01
Lokalizacja: Płock

Re: awaryjne pompowanie koła w terenie...

2009-01-26, 07:46

wali z butli tlenek azotu
co takiego? Chyba azot, albo powietrze.

[ Dodano: 2009-01-26, 07:48 ]
Nie jeden tirowiec zakladał tak oponę po trasie stosując propan-butan z kuchenki turystycznej, nie wiem co w tym dziwnego ;)

Cultstylowcy i inni specjaliści od german-tuningu robią tak samo. Ciężko jest naciągnąć oponę 175 na felgę 8'' :) A tak to bach i po kłopocie.
Oprócz explo:
Ford Granada GXL '72 2.9 24v6 cosworth
Ford Granada Ghia X '84 2.8 v6 injection
Ford Scorpio GL '88 2.9 v6
Ford Fiesta CL '90 1.8D "Ropuszka"

Wróć do „Kącik OFFROAD-OWY”