jakoś nie babram się w błocie specjalnie ale parę razy przydarzyło mi się , że traktor musiał wyciągać ;/. Podjechał od tyłu, zaczepiliśmy "sznurek" za hak i chwatit. Zero problemu.
Rodzi się pytanie : po co te wszystkie uchwyty na szekle w przypadku oryginalnych zderzaków jak sie ma hak ? Wiem, wiem, laik jestem ale po przeczesaniu forum łącznie z działem off-road nadal nie mogę zderzyć tego z rzeczywistościa. Mam hak 3,5 tony, wisiałem na wale, zwykły "sznurek" tzn kawałek jakiejś liny, dobrze obwiązany dookoła haka i .... pojechali. Zero problemu.
odpowie ktoś ?
