Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

W specyficznych warunkach przydać się może poprawienie fabryki i zmotanie dodatkowego chłodzenia dwóch krytycznych elementów: silnika i skrzyni.
Różne przygody z fordem głównie w mniejszych i większych górach na przestrzeni lat i obserwacja temperatur płynu chłodzącego i oleju asb sprawiły, że zrobiłem sobie dwie zmotki .

- wylot na masce gorącego powietrza (odprowadzenie ciepła spod maski);
- wentylator na chłodniczkę asb oraz kolejną chłodniczkę asb (w sumie trzecią ).

Aktualny wylot widoczny na zdjęciach zrobiłem na szybko i wybrałem najtańszy z dostępnych pod ręką, będę go jeszcze wymieniał na inny (jak nastaną długie ciemne zimowe wieczory )

Aby woda nie dostawała się na silnik na poprzeczkach wylotowych położyłem warstwę (ściankę) silikonu utrudniającą wodzie dostanie się do środka, dotyczy głównie deszczu i kałuż.
Docelowo chyba zrobię coś na zasadzie klapki lub takiego kształtu otworu wylotowego aby na pewno z zewnątrz nic się nie lało.
Chociaż przy tym kształcie jak dotąd woda pod maskę się nie dostała.

Jeśli posiadasz jakiś patent, pomysł lub rozwiązanie samozamykające to poproszę o wszelkie pomysły !

Do wyciągu powietrza i na chłodnicę użyłem wentylatorów 12V z motoru (kawasaki, suzuki), płaskie i wydajne.
Od spodu wiatrak jest zabezpieczony blachą. Jest dokładnie nad wtryskami gazu więc w razie jego urwania spadłby na wtryskiwacze.

Patenty już przetestowałem i wydaję mi się, że są skuteczne .

Piszcie proszę, krytykujcie, dyskutujcie! Może powstanie z tego coś więcej.

Fotki po kolei jak to powstawało.

DIY - Nie rób tego sam, zrób to z nami !

Tak aż pięknie to nie wygląda. Będę musiał poprawić wykończenie. Bądź co bądź ma to spełniać określoną rolę. Rafbor - z przodu jest zamknięte, żeby powietrze nie wpadało pod maskę. Widok z boku:

A jak to się sprawdza jak wpadasz w kałużę i woda zalewa całą maskę,pewnie grawitacyjnie tamtędy odpływa i daje jeszcze dodatkowe chłodzenie, ale także może wszystko zalewać ?
A może nie kasztańmy tylko chodżmy gdzie indziej z tematem ? z chęcią bym zobaczył to od środka

już nie kasztanicie

jakieś toto takie małe się wydaje. Z czego tam wentylator jest zamontowany?

Pierwszy chyba taki patent w Exie zastosował i ma dalej Wojtek Hamme.Swego czasu na forum wysmiewany był jako wiejski tunning.Dzis watek powrócil i sie zachwycacie.Fakt jest taki,ze jedni wola funkcjonalnsc inni esetyke,co i tak prowadzi do jednego,ze wiatrak wyciagający na masce to super sprawa w naszych zakorkowanych miastach.

ze wiatrak wyciagający na masce to super sprawa w naszych zakorkowanych miastach.

ilu kierowców tyle zdań tak samo jak z gustami ale do miejskich korków nawet tych większych wystarczy sprawne wisko , nie zasyfione kanały w bloku silnika i nie zabita chłodnica , sprawny termostat i działająca dobrze pompa wody i wtedy stojąc w korkach możesz trzymać kobietę za kolano a nie zerkać na wskaźnik temperatury

Ja w najbliższym czasie kupuje termometro z trzema czujnikami i alarmami aby dobrze monitorować temperaturki, jeżeli układ chłodzenia będzie niewydolny w upalnych koreczkach to pomyślę nad takim rozwiązaniem, z tym że trochę zmienił bym wlot,aby woda z maski nie zalewała z góry gorącego silnika.
Pewnie też na osobnym układzie automatycznego załączania, lub ręcznie w razie potrzeby.
Te termometry dają taką możliwość.
Ale i tak Piotrek mógłby pokazać to od spodu, i napisać jaki wentylator zastosować, oraz jaki jest spadek temperatury po załączeniu tego?
Pozdrawiam.

ilu kierowców tyle zdań tak samo jak z gustami ale do miejskich korków nawet tych większych wystarczy sprawne wisko , nie zasyfione kanały w bloku silnika i nie zabita chłodnica , sprawny termostat i działająca dobrze pompa wody i wtedy stojąc w korkach możesz trzymać kobietę za kolano a nie zerkać na wskaźnik temperatury

norbi to chyba nie miałeś okazji jeździć dwójką sohc po mieście w upał w korkach, nie wspomnę o sytuacjach wyjazdowych które już z kra opisywaliśmy i uwierz mi ani sprawna pompa wody, ani oczyszczony cały układ, ani wiskoza na 100% (zresztą co Ci da wiskoza w korkach???) nie pomagają, problemem jest odprowadzanie ciepła z komory silnika, a nie sprawność układu.

Założyłem nowy wątek bo tutaj jakoś się nie chronologicznie zrobiło i bałaganiarsko .
Link:

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... 4293#84293

ilu kierowców tyle zdań tak samo jak z gustami ale do miejskich korków nawet tych większych wystarczy sprawne wisko , nie zasyfione kanały w bloku silnika i nie zabita chłodnica , sprawny termostat i działająca dobrze pompa wody i wtedy stojąc w korkach możesz trzymać kobietę za kolano a nie zerkać na wskaźnik temperatury

norbi to chyba nie miałeś okazji jeździć dwójką sohc po mieście w upał w korkach, nie wspomnę o sytuacjach wyjazdowych które już z kra opisywaliśmy i uwierz mi ani sprawna pompa wody, ani oczyszczony cały układ, ani wiskoza na 100% (zresztą co Ci da wiskoza w korkach???) nie pomagają, problemem jest odprowadzanie ciepła z komory silnika, a nie sprawność układu.

wiskoza ta ci tyle ze jak zapnie na 100% to schłodzi ci to odpowiednio , po za tym uwierz mi ze z kompresorem silnik jak bym chciał mogę zagotować w kilka sekund ale jeszcze ani razu nie płakałem z powodu chłodziwa:) nie no sorry bym skłamał jak rozleciał się stary wąż i skończyło się wymianą uszczelki pod głowami

Nie twierdze że zmota która ma na celu lepsze schłodzenie , czy odprowadzenie ciepła z komory silnika to jest coś niepotrzebnego , na pewno nie zaszkodzi , i sam swego czasu nad tym myślałem , ale dość ostro daje mojemu EX1 w terenie i jeszcze nigdy z chłodzeniem silnika nie miałem problemu , z ASB to co innego kilka razy udało mi sie ją przysmalic (stwierdzam to po smrodzie AFT we wnętrzu budy no i kilka razy troche pociekło mi między silnikiem a ASB). Co prawda nie zdarzyło mi się jeździć po górach a to na pewno co innego ,
Byc może SOHC mają problem z chłodzeniem ale ja w OHV go nie mam , jedynie ta skrzynia , ale druga chłodniczka już leży w garażu i czeka na dobre chęci właściciela
Reasumując , nie widze nic złego w poprawianiu fabryki , pozdrawiam

wiskoza ta ci tyle ze jak zapnie na 100% to schłodzi ci to odpowiednio

Norbi nadal nie bardzo rozumiem w jaki sposób wiskoza ma pomóc w korkach ? co z tego że zapnie na 100% jak przy obrotach rzędu 600/min nie będzie dawać żadnego efektu. Efekt jest widoczny dopiero jak ruszysz z takiego korku i pojedziesz co najmniej minutę z normalną prędkością, tak żeby wisko było w stanie choć trochę pochodzić na wyższych obrotach i schłodzić, a do tego żeby to ciepło miało jak odpłynąć.

Jakby co zapraszam na testy organoleptyczne w warszawskich korkach przy upale rzędu 30-35 st. w cieniu. Cały układ chłodzenia był rozebrany, wyczyszczony, pompa wody wymontowana, sprawdzona, chłodnice przepłukane, oczyszczone... etc, etc i nie ma siły, nie schłodzi to auta do przyzwoitego poziomu.

Julek - przy upalaniu też nie mam problemów z chłodzeniem - zarówno silnika jak i skrzyni - idziesz wtedy na reduktorze, wysokich obrotach - wisko śmiga więc wszystko gra. Ja cały czas pisze o sytuacji od której się zaczął temat - stanie w korkach.

Hej, Rad! podczep może tą dyskusję na koniec tego tematu:

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=6573

żeby było jakoś po kolei i w jednym miejscu. Jak myślisz?