Strona 1 z 7

lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 19:24
autor: jacek4
Witam.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jaką linę kinetyczną polecacie do naszych autek ?
Generalnie chodzi o wytrzymałość ( 12.5t, 16t, lub 22t.) jakich wy używacie ?
Także jaka jest najbardziej uniwersalna długość ?
No i szukam także kawałka porządnej taśmy ( nie chodzi mi o taką do opasania drzewa pod linę windy, tylko taką aby gdzieś przepasać autko pod spodem i zamocować do tego kinetyka )- a więc będą działały spore siły przy szarpaniu.
Za wszystkie podpowiedzi z góry dziękuję :-)

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 19:53
autor: Rad-T
8 metrów, 32mm grubości:
http://sklep4x4.pl/sklep/produkt/5/6548.html

dłuższa też może być ale czasem nie ma miejsca na tyle liny :)

co do kombinacji ze spinaniem, etc to średnio dobry pomysł :( przykręć po prostu kawał płaskiej blachy 10mm do ramy :) z dziurą na szeklę i już (ktoś tak miał w dwójce zrobione i przeprowadzone przez oryginalny zderzak).

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 20:03
autor: jacekimaria
Witam widzę Jacek że się zbroisz na Sobolewiada XII dobry pomysł zawsze będziesz miał czym mnie wyciągnąć

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 21:49
autor: alban
No i szukam także kawałka porządnej taśmy ( nie chodzi mi o taką do opasania drzewa pod linę windy, tylko taką aby gdzieś przepasać autko pod spodem i zamocować do tego kinetyka )
Kategorycznie odradzam grozi śmiercią lub trwałym kalectwem Twoim lub ludzi w Twoim otoczeniu a na bank tego co Cię będzie wyciągał.

Chcesz żyć lub nie iśc do więzienia zrób jak radzi Rad-T...

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 22:25
autor: karolb863
jutro sprawdzę,ale coś mi się kojarzy że kupiłem 15t i chyba 9m,na pewno ARB.

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 22:42
autor: jacek4
Dzięki Panowie.
Macie rację z tą taśmą, zrobię jak radzicie. :-)

Co do uchwytu - dobry pomysł chyba z blaszką 10 mm.
Można nawet zrobić z grubszej, tylko muszę pomyśleć nad mocowaniem w fabrycznych otworach ramy według jakiegoś szablonu .

No i jeszcze jedno - w razie "W" - takie mocowanie nie ma atestu i też mogą być problemy.

Co prawda chodzi mi po głowie pewien pomysł, na podniesienie bezpieczeństwa w razie zerwania uchwytu lub szekli, ale o tym inną razą ;-)

Ach, jeszcze jedno - przesadziłem ze średnicą szekli - a duży otwór na sworzeń osłabia uchwyt, lub wymaga większego, dajcie info więc jakich używacie u siebie ?

W ogóle interesują mnie rysunki i foto z opisem jeżeli ktoś robił już takie mocowania w II-ce.

Dzieki.

Ps. jacekimaria - ty masz już MT, a ja jeszcze AT - więc ty pewnie będziesz wyrywał.

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 23:06
autor: RAFBOR
jacek4, 10mm płaskownik wystarczy, a swożeń szekli to coś koło 22mm (szekla 4,7 tony) chyba, więc 25 otwór do 30 w zupełności ci wystarczy. Można stosować zabezpieczenie np pasem, tzn kinetyk do szekli, a dla bezpieczeństwa pas zacisnięty na kinetyku i drugi koniec do innego mocowania, tak, żeby w razie zerwania mocowani lub szekli lina nie poleciała za ciągnącym. Gdzieś to widziałem...

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-27, 23:34
autor: Rad-T
do szekli do której jest przypięty kinetyk podpinasz krótki pas i łapiesz go za drugi punkt mocowania w aucie. Wtedy jak zerwie mocowanie z kinetykiem - drugi punkt zaczepu z krótkim pasem przyblokuje lot. Oczywiście nie chroni przed sytuacją w której kinetyk pęka.

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-28, 13:03
autor: alban
Amen.
Nic dodać nic ująć.
Nie ma co kombinować za mocno bo i po co.
A atestów nie będzie na niczym poza szeklą i liną.

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-28, 16:19
autor: jacek4
Amen - prawie wszystko już wiem. ;-)
A więc mam zamiar zrobić z kartonu szablon z oryginalnymi otworami na ramie (z boku ramy ) a potem dorobić całość.
Nie wiem tylko jak długi płaskownik (do ilu otworów mocować), ale to pewnie wyjdzie po zdjęciu zderzaka.
Wydaje mi się że pewne otwory mają kształt jaja.
Jaki rozmiar śrubek zastosować - rozumiem że 10.9 lub lepsze.
Zastanawiam się też czy na śrubki nie dać tulejek, aby mocno skręcając nie spłaszczały ze sobą dwóch ścianek ramy ?
Coś podpowiecie ? :-)

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-28, 17:29
autor: Rad-T
zdecydowanie pomiędzy ścianki ramy musisz wstawić tulejki - inaczej sam sobie odpowiedziałeś co może się dziać :)

u mnie cały zderzak jest przykręcony dwoma śrubami na stronę. Ale grube są w cholere :D

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-04-28, 21:49
autor: jacek4
Rad-T napisał :

u mnie cały zderzak jest przykręcony dwoma śrubami na stronę. Ale grube są w cholere :D

No i cały zderzak też jest gruby w cholere :-D , więc u ciebie to można na samym zderzaku w dowolnym miejscu czepiać ;-)

Dzięki wszystkim za podpowiedzi teraz wiem co i jak. :-)

Szkoda że tylko w majówkę u mnie na wiosce nie pracują spece od laserowego wycinania,bo bym temat szybko ogarnął, a tak trzeba być cierpliwym i poczekać. :evil:

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-06-16, 19:40
autor: jacek4
No i w końcu zakupiłem tam gdzie Radek podał link (dzięki Radek)
Sklepik fajny, towarku sporo, i blisko mnie - tylko ceny :-(

Ale nie miałem czasu pogadać ze sprzedającym bo inne osoby czekały, więc potrzebuję info na temat konserwacji kinetyka.
Wiem że do pralki go nie mogę wrzucać, ale co po użyciu w błocie.
Ma być tylko wysuszony, czy też wcześniej w sporym naczyniu ręcznie go trzeba wypłukać z błotka, piachu i kamyków między włóknami a potem suszyć ?

Przechowywać luzem, czy może być w jakimś woreczku z przewiewnego materiału ?

Jak to robić prawidłowo aby służył jak najdłużej, i jak wy to robicie ?

No i drugi podtemacik : Czym i jak konserwujecie hi-lifta ?

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-06-16, 21:52
autor: Dawid
Kinetyka wystarczy wypłukać i wysuszyć.Może być w przewiewnym woreczku. Hilifta konserwuje co jakiś czas czyszcząc go z piachu powietrzem i smaruję smarem w sprayu.Niestety to pomaga syfom się przylepić,ale od 3 lat robi i nic się nie dzieje,a jeździ na samochodzie....zamiast łopaty czasami :-D



Obrazek

Re: lina kinetyczna + taśma.

: 2011-06-16, 22:18
autor: jacek4
Dzięki Dawid.
Podobnie myślałem, ale wolałem się upewnić zanim coś schrzanię i potem będę zdziwiony.
No to teraz jestem doświadczony. ;-)