Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Chyba czas zrobic cos z zabezpieczeniem od spodu auta - kazdy wyjazd w wode/blotko konczy sie zasyfieniem dolnych czesci chlodnicy glownej jak tez tej od wspomagania (ta zafaflunia sie calkiem).

Nie wspomne jak wyglada komora silnika po takiej zabawie.

Macie jakies patenty na oslone od dolu przodu ? jakies gotowce z Rangera ? robiona samodzielnie ? jesli tak to z jakiej grubosci blachy ? czy wspierac ja wtedy jeszcze dodatkowo jakimis poprzeczkami czy tylko sama blacha do ramy od przodu i wozka od dolu ?

Ostatnio po trzech myciach na karcherze jak zdejmowalem oslone plastikowa pod chlodnicami to wyjalem jeszcze ze 3-4 kg grudek piachu

znaczy, że zacząłeś faktycznie jeździć

mnie też osobiście to strasznie "wnerwia" i właśnie robię osłony
standardowo wystarczy na to alumniowa, ryflowana blacha #3 - jeśli dasz jej wzmocnienie podłużne i poprzeczne (po skrajni) to będzie grać i buczeć

niestety nic nie da się zrobić z wentylatorem, bo on zawsze kiedy wjedziesz głębiej w wodę / błoto tak że cały ten szlam dojdzie do niego to silnik do gruntownego mycia...
gdyby zamiast wisko był elektryk to wtedy daje się pstryczek elektryczek i po sprawie, ale tu bez szans

osłona nie zapewni Ci komfortu braku błota na silniku, ale zawsze trochę go zminimalizuje

heh to pewnie Bogdan teraz triumfuje on ma elektryka....

heh to pewnie Bogdan teraz triumfuje on ma elektryka....

...a co?! Też możecie założyć, kto wam broni?

no i niech ma swoje 5 minut

...dziękuję łaskawcy

hehe
kto szuka ten znajdzie
SGS
sprzedaje cos takiego
za 281€

http://www.unterfahrschutz.eu/Prodktena ... d/Ford.htm


tylko nie kłóćcie się znowu ze do jedynki nic nie ma hihi

o kurde 300 ojro.... to za tyle to ja bagaznik bede mial zmotany przez sprytne raczki .....
ale ladna robotka ladna.. widze ze siega dalej jak tylko zawiecha

tylko nie kłóćcie się znowu ze do jedynki nic nie ma hihi

Bo jedynce taki badziew nie jest potrzebny

tak tak... a swistak zawija w te sreberka

zapytaj Bogdana jak wygladalo jego auto po wypadzie nad Narew

zapytaj Bogdana jak wygladalo jego auto po wypadzie nad Narew

...czyste i schludne, bo I tak mają





a tak na poważnie to po lifcie myślę że takie cudo się sprzyda choc jeszcze nie mam pomysłu jak to będzie wyglądało.

ja proponuję zrobić amfibię na ramie explorera,na simexach nawet problem napędu byłby rozwiązany.czyli napęd na cztery płetwy.

no tak nawiazujac do tego ogloszenia co manius zapodal ze gosc sprzedaje swiezy silnik SOHC bo sobie do motorowki kupil hehehehhe

Daniel a Ty co ? nic sie nie zbroisz ? bo mi sie zdawalo ze bedziesz obnizal wahacze coby wcisnac jednak te sprezyny i zapodac te 6" liftu

no w sumie tak,i oponki 32" też bym założył.

fajnacka ta blacha, ale strasznie droga....
ja sobie z blachy alu zrobię bo mam taką taniutko

mam nadzieję, że za dwa tygodnie będzie gotowe