Nie dawno się człowiek witał...
Na jakiś czas zmuszony jestem Was opuścić (tylko autem, osobowo i duchem pozostaję).
Mój Czarnuszek zmienił właściciela

. Niestety priorytety się zmieniają, a życie pisze najtrafniejsze scenariusze.
Najważniejsze, że Exsio trafił w dobre ręce, a właściciele zasilą naszą grupę forumową.
Do ponownego zobaczenia w przyszłości na szlakach.