Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem kupna autka czteronapędowego, a ponieważ wcześniej ujeżdżałem kilka Fordów o amerykańskim rodowodzie (trzy z rzędu Windstary) decyzja padła na Explorera. I w ten właśnie sposób trzy tygodnie temu stałem się szczęśliwym ( jak narazie
