W zwiazku z tym, ze niestety explorerami tez jezdza buraki, o czym przekonalem sie latajac expedem, nie bede machal kazdemu, jakby jakis klubowicz sie na mnie natknal w kraju, prosze trabic
Jezdzac expedem trafilem na kilku "klubowiczow" ktorzy po tym jak im machnalem poczestowali mnie dosyc ciekawym spojrzeniem pt. "what the fuck?"
moja wizytowka to:
