Strona 1 z 2

Maroko Alban relacja

: 2012-11-02, 21:26
autor: alban
Prosił prosił i uprosił...

To niecałe 10% zdjęć:

https://picasaweb.google.com/1157528999 ... 2Y__9oW_DA

Może szanowny Mod przenieść naszą rozmowę gdzie trzeba.
Temat nieaktualny z nakrętką a reszta może zostać.

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 07:44
autor: Dawid
No... :-D Malinowo ;-)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 08:24
autor: alban
W przyszłym roku na jesień będę chciał zorganizować sam wyprawę do Maroka.
Zaczynam obmyślać trasę.

Myślę nad odwiedzinami wraku i łuków skalnych nad morzem Alborańskim (Śródziemnym).
Po drodze do Merzougi odwiedzimy forty legii cudzoziemskiej.
Na pewno przejażdżka pustynią z Merzougi - do Zagory, Cassablanca, Marakesz, moczenie tyłka w Atlantyku. Po drodze z pustyni do Marakaeszu można by zahaczyć o wodospady

Obrazek

W planie spanie w namiotach na pustyni i nad Atlantykiem.
Reszta noclegów wg uznania - hoteliki i ichniejsze oberż.

Na bieżąco będę dopracowywał szczegóły.
I jak ktoś zainteresowany to podam.

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 08:33
autor: Dawid
Zainteresowanym można być....tylko skąd fundusze na to? ;-)
A...tam lokalesi widzę wiedzą czym się jeździ :-D

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 08:54
autor: Hubi
alban, super wycieczka i fajne fotki. Nic tylko pozazdrościć :)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 09:57
autor: Robert Kamyk
fajna zabawa...
dokładnie... nic tylko pozazdrościć :-)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 17:19
autor: Kojot
fajna akcja za 5 zeta :-D teraz pytanie bo tak patrząc w większości macie piach pod laczkiem czy nie lepiej było założyć (AT) , jeep nawet chyba zapłacił za założenie (MT) :-D I jeszcze jedno pytanko : obydwa samochody w manualu ze względu na temperature ? :scratch:

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 18:15
autor: Dawid
kojot,a czym mieli jrechac automatem? Przeciesz musieli jakos wrocic :mrgreen:

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 18:25
autor: Kojot
Dawid, oj wydaje mi sie że toyotka w auto też by nie pękała hmm ale to tylko moje zdanie ;-)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-03, 20:04
autor: alban
Toyka w manualu a Jeep w automacie.

Mt się przydało na kamienie (bardziej odporne na rozcięcia)
A że zdjęć więcej na piasku - no bo ładne zdjęcia wyszły :-D

Znacznie więcej jechaliśmy po kamieniach niż po piasku (poza asfaltem znaczy)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-04, 11:43
autor: alban
Zapraszam do głosowania tych którzy mają konto na FB...

https://apps.facebook.com/dokaddotarles ... w=55&added

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-04, 13:57
autor: resetx
masz mój głos ;P jak na razie widzę że tylko 3 glosy ale pewnie forum się zbierze w sobie i zagłosują ;D

btw. wyprawa z moich marzeń :) jak już wygram w totka to zrobię coś takiego :) a co do kasy może i sie o tym nie gada ale możesz oszacować ile wyszło na jedno auto? nie wiem po ilu jechaliście w aucie ale pewnie 2-3 osoby więc koszta jakoś się dzielą :)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-04, 15:08
autor: RAFBOR
mój też :)

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-04, 15:46
autor: Dawid
Ja już głosowałem i drugi raz nie mogę... :-/

Re: Maroko Alban relacja

: 2012-11-04, 16:08
autor: alban
Danke.

Trzeba policzyć koszty paliwa na 10tyś km (z tym że 4tyś km na paliwie o połowę tańszym), jakies 250E na autostrady w europie w 2 strony, jakieś 30-50E na autostrady w Maroko, prom 150E w jedną stronę, nocleg w hotelu (różnym w zależności od miejsca) 20-30E za noc za osobę, tyle co zjesz i wypijesz.
Jedzenie jest tam tańsze lub tak samo drogie jak u nas. Można odliczyć kilka noclegów na biwaki i jedzenie zabrane z Polski i robienie pikników.
Koszty to naprawdę rzecz indywidualna w zależności od tego co się chce zobaczyć i na jak długo jechać i co najważniejsze ile auto pali.
10E to 110DH a za 40DH na wsi zje się obiad bez problemu.
Najdroższe są tam alkohole - wódkę na odkażanie dróg pokarmowych trzeba brać z Polski.
Piwo 0,2L kosztuje nawet 30DH.
Owoce i inne produkty ze straganów naprawdę tanie.

Nie da się podać łącznej kwoty bo każda wyprawa jest inna.
Mając powyższe dane sami możecie oszacować po swoich potrzebach.

Rozbić się z namiotem lub przespać w aucie można prawie wszędzie - kwestia zdrowego rozsądku. Co do przygotowania samochodu to każdy seryjny 4x4 na minimum oponach AT z pakietem na wycieczkę jak w Polsce wystarczy i da radę, pod warunkiem że stan techniczny ok. No i jak się chce pojeździć po wydmach to automat nam się zagrzał. Żadnych nadzwyczajnych przygotowań samochodu nie trzeba robić. Jeśli nie chce się spać w samochodzie.
Wiadomo że pakiet pasków, bezpieczników. Dla samochodów bez snorkela z filtrem cyklonowym (co ja uważam za podstawę) dodatkowe filtry powietrza. Podstawowy zestaw narzędzi. Kanister lub 2 na paliwo (tu nam się udało zatankować do ełna w Maroko wszystko co mieliśmy i przejechać znaczną część drogi powrotnej na paliwie o połowę tańszym z Maroka. Jakiś kanister 20L wody do celów technicznych i sanitarnych się też przydał. Świetną sprawą okazała się lodówka (prawdziwa lodówka a nie chłodziarka). Zapas wody pitnej - najlepiej nam zdały egzamin półlitrowe butelki.
Wiadomo że worek landrynek dla dzieci. Dorośli pytali o nalepki na samochód i ubrania. Ale jak nie masz to nikt afery nie robi.
Jak coś mi wpadnie do głowy to dam znać.