Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

eh Szczoorku Twoja naiwność w bezawaryjność innych aut mnie zadziwia. Ja dość się już na naszych wyjazdach napatrzyłem na niepalące gelendy, przegrzane patrole, dymiące dyskoteki, czy urwane półosie w pajorkach a my zawsze do domu dojeżdżaliśmy cali raz tylko pompka paliwa poszła i to z naszej winy, gdy pod ostrą górę miałem ledwo 1/4 baku paliwa.

Ale wracając do tematu - Rumunia jest już bardzo mocno zaasfaltowana - unia dała pieniądze i widać to na każdym kroku. Nie ma już słynnej transalpiny w wydaniu offroad, wiele dróg jest w trakcie robienia. Są jeszcze smaczki, ale teraz trzeba ich szukać, a nie jak kiedyś, że wystarczyło skręcić w pierwszą boczną drogę i już była wyprawa offroadowa

Rad-T wyślę Ci PW żeby nie zaśmiecać tutaj kolegom wątku.

http://goo.gl/maps/rsJ06

Bo Morfik wymyslił nowe punkty programu

http://goo.gl/maps/ATMMS

i znowu zmiany przez Morfika i jeszcze przez żubrzyki

http://goo.gl/maps/qhSIa

co prawda to nie sesja rozbierana ale sądze że takie moge opublikować i sie pielgrzym nie obrazi ( właśnie dostałem takie mms-y)

Pozdrowienia z sapanty skrzynia Bogusia leje olejem ale jedziemy dalej na transalpin

skrzynia Bogusia leje olejem

Przegrzana?

więc tak : miałem gorącą linie z Gogusiem i lecą na czarną kałuże jest tak że na czarnym boguś sie kula z tym że ma tylko lekklo umoczony bagnet w oleju " mam malutką kropeczke na końcu bagnetu" niestety nie wytrzymał zwieracz na konwerterze i panewka ( ponoć ) graty są już kupione teraz tylko zagwostka jak je tam dostarczyć ps. morfeusz odzyskał 4 bieg jemu rumunki służą

No ale chyba Rumki znają atf-y... niech dolewa bo jak stanie.... żebym nie był złym prorokiem

a teraz widzicie czemu zakładałem zegar temperatury skrzyni i martwiłem się chłodzeniem przed pierwszym wypadem do Rumunii

mamy lawete Albricht sie śmieje ale exem to nie przystoi

Racja bron boze jezdzic exem na takie wyrypy bo to niebezpieczne jest, ani tym sie dojechac nie da, ani pojezdzic po gorach, no nic normalnie

Hmmm....

dostałem jeszcze fotosy ( chyba z kolacji )

ach zazdroszczę chłopakom wycieczki ,sam bym sie tak przejechał ale brak czasu ciągle coś zalatany jak cholera

Jedziemy Walczymy z przeciwnościami losu i powoli zdobywamy kolejne punkty programu Moja skrzynia leje ale po czarnym daje rade a poza asfaltem to od razu reduktor i jakoś się kumam. Amortyzatory juz straciłem Wojtkowi trochę za mocno grzeje się silnik. Oleje mamy o nie poddajemy się

po powrocie będą dwie jedynki na części cos widzę