Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Mam pytanko jak w temacie. Za jakies 2-3 tygodnie czeka mnie taka podróż. Czy ktoś w Was może mi doradzic jak jechać? Patrzę na mapy i navi ale sugestie osób fizycznie jeżdżących do Chorwacji na pewno sie przydadzą a wiem, że parę osób tam było.
PZDR

pytanie jak chcesz jechać - szybko czy ładnie bo to zawsze w sprzeczności jest.

Zasadniczo "ładność" specjalnie nie gra roli. Ale właściwie każda sugestia będzie mile widziana - na razie liczę opłaty drogowe w/g tras bo nigdy w tamtym kierunku nie jechałem. Z tego co obadałem najszybciej przez: Czechy, Austria, Słowenia i Chorwacja ale i najdrożej.

Cześć,
z Krakowa jechałem 2 razy do HR.
1) jakieś 8-10 lat temu:
Kraków > Chyżne > Zilina > Bratyysława > Wiedeń > Graz > Maribor > Zagrzeb > Karlovac > Rijeka > Crikvenica
- droga szybka łatwa i przyjemna ale kosztowo nie pamiętam już jak

2) w tym roku:
Tam: Kraków > Piwniczna > Kosice > Miskolc > Debrecen > Hajduszoboszlo > Szolnok > Budapeszt > Letenye > Zagreb > Karlovac > Plitvickie i dalej w dół...
Powrót: Split > autostrada do Zagrzebia > Letenye > Zalaegerszeg > Mosonmagyarovar > Bratysława > autostrada do Zilina >

Generalnie stwierdzam że jazda przez Węgry jest straaasznie uciążliwa (drogi międzynarodowe, np. E71, E60, E65 to jest jakaś totalna porażka; wąska, dziurawa, przez wsie, itd, itp).

Kolega jeżdżąc do HR stosuje trasę: KRK > Chyżne > Ruzomberok > Banska Bystrica > Zvolen > Sahy > Vac > Budapeszt > Zagrzeb
mówi że najgorszy jest dojazd do Budapesztu, później już "z górki".

Węgierskie drogi znam - przez 6 lat pod rząd do Bułgarii jeździłem...
Wydaje mi się, że jednak chyba najkrócej będzie przez Czechy, Austrię i może kawałek Wegier ew. Słowenia. Ta Słowenia właśnie mnie wkurza bo w sumie winieta za 7 dni ok 80 zeta a raptem mniej niz 100 km lecisz.

I jeszcze pytanie o czas Twojego przejazdu kiedyś i teraz - jeśli pamiętasz ten sprzed lat

Czas nie bardzo mam jak porównać, bo wówczas leciałem roczną Laguną II i trasę robiłem "na raz".
Pamiętam że jakoś rano wyjechałem koło 6-8 i po 18 już byłem na miejscu w Crikvenicy.

Teraz leciałem EXem z rowerami na haku, i dodatkowo jechałem odcinkami:
- Kraków-Hajduszoboszlo (wyjazd ok. 23, dojazd ok. 6:40),
- Hajduszoboszlo-Plitvickie (wyjazd ok. 22:30, dojazd ok. 10, z przerwą na sen po drodze na parkingu),
- Split-Kraków (wyjazd ok. 22:30, dojazd ok. 18, w tym przerwa na spanie, obiad, jakieś zakupy wina na Węgrzech, etc).

Lagą na autostradzie leciałem 140-150 km/h, EXem 115-125

BTW: a przez Słowenię nie idzie jakoś ominąć tej opłaty? Wydaje mi się że można przejechać drogami bezpłatnymi ten krótki odcinek koło Mariboru.

Właśnie w kierunku Chorwacji zależy mi, żeby jechać jak najkrócej. Opłaty za Czechy i Austrię są do przyjęcia. Na opłaty na Chorwacji jestem skazany tak czy siak. A Słoweńcy zasadniczo płatny zrobili sobie tylko odcinek trasy łączący Austrię (przez Słowenię) i Chorwacje. Jakby klasyk powiedział "CWANA BESTIA" z nich . Przez J. Plitivicke będę wracał. Cały czas mapy wertuje...

To ja mam kompromisowe rozwiązanie, które zresztą wiele razy przerabiałem
https://www.google.pl/maps?saddr=Bemowo ... ,2&t=m&z=7
Ominiesz (prawie) Czechy, więc opłaty na Słowenii nie będą tak boleć
Za to w nagrodę zobaczysz na tej trasie przepiękne widoki Alp...

(...)
Ominiesz (prawie) Czechy, więc opłaty na Słowenii nie będą tak boleć
(...)

Dla jasności: na tym odcinku Czech nie trzeba kupować winietki, więc tak jakbyś NeXusPK praktycznie nie jechał przez Czechy

Jak najkrócej to będzie przez Czechy krótkim kawałkiem, słowacją do bratysławy i przez węgry drogą 86 i tam na małe przejście i jechac chorwacją bo od pierwszego słowenia 30%w górę opłaty za drogę. Przejście petiśovce od strony Słoweni, a Chorwacji Mursko Średiście.

Jak najkrócej to będzie przez Czechy

A czy przypadkiem najkrócej nie jest przez Ukrainę oraz Bośnię i Hercegowinę...?