Strona 1 z 2

Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-22, 21:20
autor: kammaj
No i stało się.
Po kilku miesiącach od zakupu i kilku tysiącach km przejechanych po czarnym zabrałem moją rodzinę i EXa na wypad w krzaki. Padło na Polskie Bezdroża i Sierpniową włóczęgę. Nie był to co prawda jakiś ciężki teren ale nigdy nie planuję np. topić auta. Ot trochę piachu, błotka i krzaków w miłym towarzystwie. EX dostał trochę świeżych rys na lakierze, solidną okrywę błotną (jak się tylko dało bo koła nie wystają poza obrys i nie chciały za bardzo chlapać ;) ) i zamoczył brzuch we wodzie.
Trochę zdjęć.

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-22, 22:10
autor: resetx
superowo ;)

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-22, 22:28
autor: wit.rys
Fajnie, fajnie...

Troszkę szkoda, że te imprezki są tak daleko ode mnie... :/

Ale zawsze z przyjemnością oglądnę fotki Explomaniaków... ;D

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-22, 22:54
autor: kammaj
Ode mnie też daleko bo 300km musiałem dymać ale w tym terminie nic bliżej nie było. Chcę się wybrać na Family Adventure w październiku (przynajmniej blisko mnie) ale organizator jakoś milczy na moje zapytania.

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-23, 06:21
autor: Rad-T
Tak się właśnie zastanawiałem, kto tak cichaczem pojechał do Kosy i się nie przyznał ;)

Ich imprezki są idealne, żeby się wciągnąć w błoto - fajne turystyczne przygody, dla każdego coś miłego.

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-23, 09:50
autor: Adrian
Były Ex Bliga brzydnie w oczach ;)

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-23, 11:14
autor: kammaj
Były Ex Bliga brzydnie w oczach ;)
Oj tam oj tam zaraz brzydnie. Trochę błotka i rysek tylko dodaje mu uroku ;)

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-24, 20:20
autor: decania
Tak się właśnie zastanawiałem, kto tak cichaczem pojechał do Kosy i się nie przyznał
Z ust mi to wyjąłeś. Aż się zacząłem zastanawiać czy faktycznie to explorer czy mylę go z jakimś mi nie znanym modelem :-D

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-24, 23:00
autor: jacek4
Nie był to co prawda jakiś ciężki teren ale nigdy nie planuję np. topić auta.

Tak to się zaczyna, ty sobie tak wmawiaj a my uwierzymy :-P :-P ;-)

Akurat tak się dopiero zaczyna przygoda. :-)

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-25, 19:22
autor: kammaj
Tak się właśnie zastanawiałem, kto tak cichaczem pojechał do Kosy i się nie przyznał ;)
A co ptaszki ćwierkały czy Kosa nakablował? ;)

Tak to się zaczyna, ty sobie tak wmawiaj a my uwierzymy :-P :-P ;-)

Akurat tak się dopiero zaczyna przygoda. :-)
Na pewno nie do końca roku bo muszę mieć auto na szosę z racji mojej pracy. A tak na prawdę już go podniosłem od stanu zastanego jakieś 7-8cm (klepanie resorów, dodatkowe pióro, podciągnięte drążki) i zbieram na AT ki i chciałbym jeszcze dystanse tak z 2-3cm.

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-25, 23:32
autor: decania
Kosa nakablował?
Foteczki w necie były zanim do domku wróciłeś ;-) :-P

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-26, 10:24
autor: wit.rys
nigdy nie planuję np. topić auta.
już go podniosłem od stanu zastanego jakieś 7-8cm (klepanie resorów, dodatkowe pióro, podciągnięte drążki) i zbieram na AT ki i chciałbym jeszcze dystanse tak z 2-3cm.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-26, 11:26
autor: MirEx68
nigdy nie planuję np. topić auta.
już go podniosłem od stanu zastanego jakieś 7-8cm (klepanie resorów, dodatkowe pióro, podciągnięte drążki) i zbieram na AT ki i chciałbym jeszcze dystanse tak z 2-3cm.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:-D :-D :-D A to dobre :-D :-D :-D
Musi to być jakiś wirus że jednak dopada właścicieli EXA

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-27, 10:48
autor: BliG
zbieram na AT ki i chciałbym jeszcze dystanse tak z 2-3cm.
IMHO lepiej kupić felgi z ujemnym ET.
Taki zestaw jak miałem był OK - zerknij sobie na http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... hp?p=23554

Miło widzieć że auto nadal żyje i ma się dobrze, a nie zostało rozebrane i sprzedane na części :)

Re: Mój pierwszy raz ;)

: 2014-08-27, 11:54
autor: kammaj
zbieram na AT ki i chciałbym jeszcze dystanse tak z 2-3cm.
IMHO lepiej kupić felgi z ujemnym ET.
Taki zestaw jak miałem był OK - zerknij sobie na http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... hp?p=23554

Miło widzieć że auto nadal żyje i ma się dobrze, a nie zostało rozebrane i sprzedane na części :)
Spoko żyje. Jak tylko mogę wydzieram każdy grosz żeby kupić coś do auta. Właśnie przysłali mi zamówione CB tylko ja poza domem i czeka na weekend żeby zamontować.