Witam wszystkich po powrocie z krotkiej wycieczki na Ukraine .
Nie byla to wycieczka tylko turystyczna, bo mialem tam pare spraw do zalatwienia, no ale byc tam i czegos nie zwiedzic to bylby grzech.
Wyjezdzajac z Gliwic jechalismy autostrada w kierunku Korczowa. W Rzeszowie postanowilismy jechac mniej ruchliwa trasa i przekroczyc granice w Kroscienku. Jest to malutkie przejscie graniczne w okolicach Ustrzyk. I tam mile zaskoczenie : odprawa Polskich celnikow 15 minut, Ukrainskich godzina. W porownaniu z Korczowa lub Medyka roznica ogromna, kiedys czekalismy tam ok 12 godzin na odprawe do Ukrainy a spowrotem 24 . Oczywiscie wszedzie trzeba "dac" ok 20 baksow .
Po przejechaniu granicy kierowalismy sie na Ivano-Frankivsk (zakarpacie) , piekne widoki, prawie brak asfaltu , dalej to Tarnopi`l i miejsce docelowe Terebovlia.
Tam wlasnie spedzilismy wiekszosc wolnego czasu.
Sa tam ruiny ponad 1000 letniego zamku, cmentarz polski, kosciol polski, oraz.... natura ; lasy , jeziora ... bloto i nigdzie nie trzeba zezwolenia lesniczego na wjazd do lasu czy lowienie ryb. Takie cos to mi pasuje najbardziej
Kierujac sie z Terebowli na Lwow dojezdzamy do miasta Tarnopol. W srodku miasta znajduje sie wielkie jezioro , mozna poplywac tam promem ogladajac miasto od srodka . Znajduje sie tam wiele Cerkwi prawoslawnych, pomnikow, muzeum, teatr i wiele innych miejsc do zwiedzania na ktore niestety braklo mi czasu
Jezdzac po wioskach w okolicy Terebowli mozna natknac sie na polskie pomniki, oraz stare kapliczki wybudowane w podziekowaniu dla Polakow. W pobliskich jeziorach mozna nalapac ryb i raki, w lasach oczywiscie grzyby.
To takie krotkie streszczenie naszej wycieczki.
A byla nas czworka:
6cio tygodniowy Robert
Irina, Lukasz i Pies Fox
Jesienia wybieramy sie znowu , ale teraz to tylko zwiedzac i odpoczywac
Pozdrawiamy wszystkich i zapraszamy na Ukraine!!!
A tutaj pare fotek z wycieczki