XIV SOBOLEWIADA - Szlakiem Kościuszki 08.10.2011.

[pasik]

Oj bedzie sie dzialo... Szef chcial wymusic na mnie pracujaca sobote ele go wysmialem wole z wami popracowac

[RAFBOR]

Radek co to za konwój ciągniesz??
Ale to co spotyamy sie jakoś w Kołbieli czy dopiero na Bazie?

[jacek4]

W Świerku też zawsze się zbiera parę furek - różnych, ale zawsze w kierunku na sobole.

[Hubi]

Oj bedzie sie dzialo... Szef chcial wymusic na mnie pracujaca sobote ele go wysmialem wole z wami popracowac

hie hie chłopaki proponuję koledze przygotować jakiś chrzest bojowy przeciąganie pod kilem (mostem) albo cos

[Rad-T]

Radek co to za konwój ciągniesz??

jakieś jeepy, range i coś tam jeszcze

[RAFBOR]

A to faktycznie....

[jacek4]

Oj bedzie sie dzialo... Szef chcial wymusic na mnie pracujaca sobote ele go wysmialem wole z wami popracowac

hie hie chłopaki proponuję koledze przygotować jakiś chrzest bojowy przeciąganie pod kilem (mostem) albo cos

To może jakieś wystrzeliwanie z kinetyka ?

[pasik]

To moze uprzaz mam wziasc i swoje liny?

[RAFBOR]

pasik, bierz wszystko co pozwoli ci przetrwać

[pasik]

O przetrwanie to ja sie nie martwie....

[jacekimaria]

i na kaca

[jacek4]

i na kaca

Jacek - a co ty możesz wiedzieć o kacu ?

[RAFBOR]

Co na kaca?? Bo nie kumam jakoś?

[jacekimaria]

oj wiem

[jacek4]

oj wiem

Z opowieści, bo tak daleko pamięć nie sięga.

Rafał - chodzi o to że ostatnio piloci zamienili się w kierowców na drogę powrotną, a kierowcy drugiego dnia mieli właśnie "syndrom drugiego dnia"

Więc przypilnuj żeby Sylwia prawka nie zapomniała, bo Monika zapomniała i musiałem prawie spod Sulejówka po nie wracać