VI sobolewiada

[RAFBOR]

tak ten duży parking i stacja na nim - akurat się gazem nabijemy
we trzy łącznie jedziemy - chyba że ktoś znienacka do nas dołączy

no to jak we 3 jedziemy to dopiero Rafał będzia miał zagwozdkę
ale zawsze może wsiadac w płaskiego i też byc tam -zzawsze ktoś potrzebny kto nagra filmik i porobi foto - a potem dostanie autoryzacje na wywiady z nami

hehehe, Jacek wierz mi że myslę o tym intensywnie...... i kto wie?
Tak się tylk zastanawiam, czy Focusem do bazy rajdu bym dojechał

[Rad-T]

baza rajdu:
9:00 Zbiórka przy stacji PKP Sobolew,
więc z dojazdem chyba nie ma problemu chyba że gmina Sobolew ma dworzec offroadowy tylko

[ultorx]

Serwis Foto będzie-chyba, że się uda zrobić przegląd na Wildcata i wystartować -jak nie to jadziem z Qubim jego Grandem pooglądać i pofocić-może nawet jaki filmik sę uda

[RAFBOR]

A ja jade z wami

[Rad-T]

Chłopaki ale czemu Grandem ? Dwa exy pod ręka i Grandem ?
To nam się niezła loża szyderców szykuje

[RAFBOR]

A co..... mysleliście że się ukryjecie???

[jacek4]

no to fajna ekipa się uzbierała
szkoda tylko że nie konwój samych ex, ale to szczegół
może jeszcze ktoś dobije ?

[ultorx]

Chłopaki ale czemu Grandem ? Dwa exy pod ręka i Grandem ?
To nam się niezła loża szyderców szykuje

Mój Explorek ma 1 cal liftu stoi na AT i ma poduchę skrzyni trochę spracowaną-nie chcę urwać . Żony EX stoi na Wranglerach RT/S-czyli gorzej i nie jest nic a nic podniesiony-poza tym zagryzła by za pobrudzenie kochanka . Grand Qubiego ma V8 5.2L, fabrycznie 2 cale liftu, stoi na 31'MT z Wildcata-czyli jest najterenowszy :mrgreen:a wolimy być przygotowani do roli holownika- do tego najazdy, highlift itp.-czyli chwilowo ograbiliśmy Wildcata z atrybutów-poza tym nikt nie będzie podejrzewał Granda o Explorkowe sympatie , a my po cichu przeciągniem nieszczęśników jakby co...

[Rad-T]

hmm zabieracie trapy ? cholera moze tez swoje wezme - kupa zelastwa bo pospawana co tam bylo pod reka ale sie teraz zastanawiam....

[ultorx]

hmm zabieracie trapy

Jak Qubi wykompinuje jak je do relingów na sztywno zamotać-to oczywiście-na wsiaki pożarnyj-pogoda jest taka-że polne dojazdówki po paru Simexach 33' mogą być mocno wyczesane

[jacek4]

ultorx
mój też słabiutki,na MT, mały lift,amorki do d.., brak odpowietrzeń, skrzynia w awaryjnym, nie ma gdzie się podpią do liny itp.
postaram się nie pchac tam gdzie nie trzeba, ale róznie to bywa
chłopaki-miło z waszej strony że pomyśleliście o sprzęcie do pomocy samobójcom
ale bez ryzyka życie nudne
zastanawiam się czy nie trzeba nam więcej czasu na dojazd aby na miejscu trochę się rozejrzec pogadac i nie robic wszystkiego z marszu i w biegu
do zobaczenia rano w piasecznie

[ultorx]

do zobaczenia rano w piasecznie

nam to deczko nie po drodze-z Kobyłki jadziem lubelską drogą -przez Piaseczno to by było +30km

[jacek4]

no ja z grochowa też tak myślałem że lubelska itd, ale w grupie razniej

[kra]

No chłopaki chyba będziecie mieli rzeźnię . Ale bawcie się dobrze.
Ja przed chwila szukałem mojej starej linki zagubionej w ostatnich śniegach na polnej drodze to jest nieźle ciężko. Błoto, miękki i czasem lodowy śnieg, kupa wody, niby mało już śniegu ale jeździ się ciężko. Bierzcie trapy bierzcie.

[jacek4]

no to panowie jak konkretnie z tą godzinką spotkania w piasecznie
ja czasem w weekendy pokonuję ok 80km i spokojnie jadąc (sporo wiosek po drodze) zajmuje mi też ok 1,5 godz
w nocy i jutro ma padac (u mnie już pada) a dziś rano szukałem przyczepności
chyba lepiej miec trochę więcej czasu, pogadac itp?