Sylwia i Piotr
Dziękuję za mile przyjęcie i gościnę. Początkowo zaraz po ślubie miałem jechać do pracy , ale nie wytrzymałem i praca musiała poczekać , ważniejsze było spotkanie z klubowiczami.
W końcu widzimy się tak mało a praca to codzienność.
Jeszcze raz najszczersze życzenia , aby to o czym marzycie spełniło się Wam na nowej drodze życia.
