My tez już w domu

i idziemy od razu spać, a torby leżą w korytarzu nierozpakowane.
Było SUPER lepiej nie można było tego zrobić no i lokalizacja. . . ktoś kiedyś powiedział " tam mógłbym umrzeć " i to jest własnie takie miejsce...
Dzięki do organizatorów głównie Rafała, Wojtka itd.... Możecie zajmować się tym profesjonalnie
Jak wstanę to coś wrzucę i wyskrobię .... Trochę mi błoto na trasie z auta podpadało ŻONA zła

no i nic nie urwałem
I znowu żona zła

że napisałem dwuznacznie - oczywiście chodziło o to że zła że błoto poodpadało ( masło maślane )

Ostatnio zmieniony 2012-09-23, 19:06 przez
viwaldi, łącznie zmieniany 1 raz.