Roman szkoda, a mialam Twoj numer ze soba i wydawalo nam sie ze widzielismy Cie dwa razy, ale nie mielismy pewnosci.
Mini zlocik naprawde udany, bardzo milo spedzilismy czas, cala rodzinka szczesliwa, corcia zasnela zaraz po odpaleniu silnika a jak przed domem wysiedlismy, rozplakala sie, ze nie chce do domu, znaczy sie bardzo jej sie podobalo

. I jeszcze raz dziekujemy za truskawki, nie poszla spac dopoki nie zjadla wszystkich

.
Jedynie psiaki przeszczesliwe psuja nam atmosfere, albo na tej wolnosci cos dorwaly, albo kielbaski im sluzyly

.
My wpadlismy do domu, polozylismy mala, obejrzelismy zdjecia i zasypiamy siedzac

.
Musze sie naumiec zdjecia wstawiac^^.
Czekamy na powtorke i dziekujemy za mile spedzony dzionek

. Pozdrawiamy

.