Pewnie że super mieć kupę atrakcji. Ja tam nie mam nic przeciwko. Oczywiście konkursy typu kto pierwszy dobiegnie do kiełbasy, lub jak daleko rzuci Mt-kiem są do opanowania w tydzień, a profesjonalna obsługa takiej imprezy / integracji słono kosztuje a my jak wiadomo budżetu na to nie mamy. Można poprowadzić samodzielnie, ale pytanie, kto ma i mógłby wypożyczyć chociażby wiatrówkę, czy łuk lub wykrywacz metali???? O dmuchanym boisku do nogi czy balonie nawet nie mam śmiałości myśleć...
Rozmawiałem dzisiaj morfeusz453, wstępnie. Trasę da sie zrobić po okolicach. Pewnie gajowy bezie współpracował, najwyżej chłopaki z okolic zbiorą się któregoś jesiennego dnia i pomogą porozwozić karmę przed zimą. Można to jakoś zorganizować.
Może uda się zrobić trasę bardziej dla ciśnieniowców i bardziej dla turystów. Szkoda że mam tak daleko, bo pojechałbym pomóc koledze w boju, może ktoś kto bliżej mieszka może się tematem zainteresować? Chociażby żeby objechać obie trasy i zrobić roadbooka.
Tak więc rzucam temat pod dyskusję, wszystkie pomysły mile widziane...