jacek4 napisał/a:
Hubi - a jaka jest twoja definicja integracji bez spotkania ?
a czy ja cokolwiek takiego napisałem? "brak chętnych na "spot" nie oznacza barku chęci do integracji", czyli...
po pierwsze - z pewnością są ludzie, którzy chętniej przyjadą na duży zlot, a nie kilkuosobowy spot,
po drugie - wiele osób nie stać, żeby jeździć na takie spotkania,
po trzecie - nawet jak stać, to nie każdy ma czas.
i żaden z tych punktów nie wyklucza "chęci do integracji"
Staramy się zrobić zlot,a nazywasz to spot - owszem,niech tak będzie bo jest jak na razie mała grupa ludzi.
W takim razie każdy zlot trzeba nazwać spot, przynajmniej dopóki liczba załóg nie osiągnie jakiegoś określonego minimum.
Zlot/spot - zwał jak zwał to w końcu także integracja ludzi, okazja do wszystkiego.
Dużo ludzi by pojechało na duży zlot - nie można założyć który będzie duży, bo to samo się klaruje w jakimś czasie jak ludzie stopniowo się dopisują i uzbiera się spora grupa...
- wiele osób nie stać - tu wpisowego nie ma
-jak stać to nie każdy ma czas
-nie każdy jest miłośnikiem offroad-u - trasa jest typowo turystyczna, a w razie problemów i trudności zawsze jest jakaś alternatywa
I w związku z tym wynika jasno: jest nas tu w okolicy od groma, jak co do czego to zaledwie garstka.
My w ten sposób trenujemy sobie organizację imprez aby za każdym razem było coraz lepiej, może w końcu..... ale do tego właśnie trzeba się spotykać.
Ehhh....
Robert - znowu lista zanika
