2009-02-21, 13:31
W Sosonówce spędziłem swoje najlepsze wakacje, bywałem tam dwa razy w roku, na koloniach i zimowiskach, przez 10 lat z rzędu, pierwsze wina, dziewczęta, w ośrodku PZZ na samej górze ,w drodze na basztę, teraz nazywa się to Orle Gniazdo, czy coś.
Na pewno wstąpię tam jadąc na miejsce zbiórki, muszę odbyc podróż sentymentalną.
Będę tam w czwartek, koło 14-15.
HERCULA
Człowiek musi byc ciągle w ruchu,bo jeszcze nigdy, żadnemu psu nie udalo sie nasikac na jadący samochód.